Will Garner
Awatar użytkownika
24
lat
170
cm
Kelnerka
Prekariat
Willow Garner
ft. Alissa Salls
30.09.1997r.
Eastbourne
Wyższe
Panna
Kelnerka
Dew Drop Inn
Prekariat
Devonshire
ekstrawertyk vs introwertyk
pracowitość vs lenistwo
pokora vs pycha
idealizm vs materializm

Poziom MG: 0

W rozgrywkach nie zgadzam się na: ingerencje w moje prywatne wątki.
Po uzgodnieniu zgadzam się na: nic.
Trigger warning: nie przepadam za poruszaniem kwestii poronień.
Przysposobienie początek lat 2000
Willow nie pamiętała nic ze swojego wcześniejszego życia. Nie dlatego, że była za mała. Nie była. Po prostu jej niegotowy, na to wszystko co się wydarzyło, umysł wyparł tamte wydarzenia z okresu jej wczesnego dzieciństwa. Gdy znalazła się w domu dziecka to nie potrafiła udzielić odpowiedzi na żadne pytanie. Zresztą w ogóle nie odzywała się. Jedynie reagowała na swoje imię, to znaczy na jego zdrobniałą formę - Will. Bo nie kojarzyła nawet tego, że w rzeczywistości była Wilhelminą. Tak więc, jej nowi rodzice wprowadzili tą kosmetyczną zmianę w dokumentach, nie chcąc już bardziej mieszać dziecku w głowie, by nadal mogła pozostać Will, ale jednocześnie rozpoczęła zupełnie nowe życie jako Willow Garner.
Okres młodzieńczy
Jej dzieciństwo było cudowne. Will była jedyną córką państwa Garner, więc rozpieszczali ją, spełniali jej wszystkie zachcianki, dosłownie próbowali jej uchylić nieba. Mama w pełni poświęciła się wychowaniu ukochanej córki. Zresztą nie musiała robić nic innego, bo jej mąż - współwłaściciel jednych z linii lotniczych w Wielkiej Brytanii - zarabiał tyle, że nawet ktoś taki jak była modelka wybiegowa, nie był w stanie wydać tych wszystkich pieniędzy. Też dzięki temu mała Willow mogła uczestniczyć w wielu różnych aktywnościach, zajęciach plastycznych i muzycznych. Jednak nie była wszechuzdolnionym dzieckiem i po latach pozostała jej jedynie jazda konna oraz gra na pianinie. Z kolei w prywatnej szkole radziła sobie dobrze, jednak nie znakomicie, jakby to od niej oczekiwano. Początkowo nauczyciele mówili, że powinna się starać bardziej. Więc próbowała, ale i tak zazwyczaj kończyła z czwórką w dzienniku. Więc ostatecznie ludzie przestawali mieć wobec niej wymagania, bo przecież studia i tak miała już zapewnione. Zresztą, nie musiała być mądra jak jej ojciec, wystarczało że była piękna jak jej matka.
Dorosłe życie
Wszystko szło według planu. Lecz nie jej tylko tego, który mieli na nią rodzice. Poszła na studia biznesowe, by móc w przyszłości przejąć firmę ojca. Chociaż wcale nie miała tego zrobić. Podsłuchała kiedyś jakąś jego rozmowę. Will nie nadaje się do tego, damy jej jakąś ciepłą posadę, żeby nie musiała nic robić. Będzie mogła skupić się na sobie, mężu i dzieciach. Od kilku lat miała chłopaka, który był jej pierwszym - nie był, ale wszyscy tak myśleli. Później już narzeczonego, który kochał ją głównie za to, że była urocza i miała na nazwisko Garner. Ale był chłopcem z elity, więc nadawał się idealnie na przyszłego zięcia. Kochanie, wyglądasz cudownie, ale nie przeszkadzaj nam teraz. Usłyszała od niego nie raz i zawsze w odpowiedzi jedynie uśmiechała się, kiwała głową i odchodziła. Żyłaby tak sobie dalej, pozwalając sterować swoim życiem, bo inni wiedzieli co było dla niej najlepsze. Pewnie nawet mieli racje, tylko w tym wszystkim nie zauważali że Will zaczynała się dusić. Jakby powoli i skutecznie odcinali jej tlen. Tylko ona od zawsze taka słaba, krucha, delikatna, nie miała siły, by zawalczyć o ten pierwszy, prawdziwy, pełny oddech. Do tamtego dnia, w którym dowiedziała się prawdy o sobie.
Prawda
Will właśnie spędzała czas ze swoją znajomą, jakoś tak wyszło że wzięły się za przeglądanie starych albumów i w jednym z nich znalazła zdjęcie. Swoich rodziców z jakiejś gali charytatywnej, która odbyła się na koniec sierpnia 1997 roku. Nie byłoby w tym nic niesamowitego, gdyby nie fakt że jej mama wyglądała wtedy obłędnie - wysoka, zgrabna z zupełnie płaskim brzuchem, który raczej nie wskazywał na ósmy miesiąc ciąży. Coś się w niej rozsypało. Jakby nagle nie miała pojęcia kim w ogóle jest. Ale to też wiele wyjaśniało, chociażby to że od zawsze czuła, że do nich nie pasowała. Po prostu nie była taka jak oni, chociaż bardzo próbowała wkomponować się w ten obrazek. Lecz te wszystkie spotkania ze znajomymi noszącymi głowę wysoko, wcale jej nie odpowiadały. Nie lubiła spędzać godzin, wybierając odpowiednią suknię czy na rozmowach dotyczących mody. Nie potrafiła patrzeć na innych z góry i cieszyć się z tych wszystkich rzeczy materialnych, które ją otaczały. Po powrocie do domu szukała jakiś dowodów, ale znalazła dosłownie szczątkowe informacje. Działała w swego rodzaju amoku, zaślepiona przez falę emocji, z którą sobie nie radziła. Gdy mama wróciła do domu to zrozumiała, że Will wie zanim w ogóle padło jeszcze to pytanie. Czy jesteś moją prawdziwą mamą? Willow nawet nie zdawała sobie sprawy, jak bardzo zabolało to słowo prawdziwą. Lecz odpowiedź na to pytanie przysporzyła jeszcze więcej cierpienia.
Bunt
Jak szybko można spaść z samego szczytu piramidy społecznej - elita, na samo jej dno - prekariat? Poprawna odpowiedź: w ciągu jednego dnia. Chociaż wydawałoby się, że te 24 lata to trochę za późno na nastoletni bunt, jednak Will wcześniej nie miała nawet takiej możliwości. A teraz? Nic jej nie ograniczało. Wyprowadziła się, zabierając jedynie najważniejsze rzeczy i trochę pieniędzy, które miały starczyć jej na początek. Poszukała w gazecie najtańszej oferty na wynajem mieszkania i tak wybrała sobie nowe miejsce do życia. Znalazła pracę jako kelnerka w barze, bo tylko tam nie musiała mieć żadnego doświadczenia, a jedyny warunek - ładna buzia - spełniała znakomicie. Odcięła się od dawnego życia, zaczynając swoje, nowe, prawdziwe. Szybko znalazła też nowych znajomych i powoli zaczynała przyzwyczajać się do tego środowiska pełnego papierosowego dymu, lejących się litów alkoholu i substancji niewiadomego pochodzenia. Chociaż czasem nadal kompletnie nieświadomie robiła za źródło różnego rodzaju żartów, bo nie znała ich zwyczajów i slangu. Nadal była taką zupełnie niezorientowaną, uroczą świeżynką. Nawet nie zwracali się do niej po imieniu, tylko zazwyczaj wołali ej ty, nowa. Aż ta Nova została jej przypisana na stałe. A pomiędzy tą swoją, szarą codziennością szukała jej, żeby dowiedzieć się dlaczego ją zostawiła, co było z nią nie tak i kim tak naprawdę była.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: osobowość borderline.

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Eventy

Awatar użytkownika

lat

cm
Elita

Akceptacja!

Bardzo się cieszymy, że dołączył*ś do naszego grona! Pamiętaj, że na rozpoczęcie pierwszej fabuły masz 7 dni, w czym pomoże Ci temat Kto zagra?. Nie zapomnij również o odebraniu przysługujących Ci na start odznak! W wolnej chwili zalecamy zapoznanie się z Przewodnikiem jeździeckim, z którego dowiesz się jak wygląda trening konia, oraz z Przewodnikiem po Anglii, który ułatwi Ci wczucie się w klimat miasta. Jeśli masz ochotę, możesz rozwinąć informacje dotyczące Twojej postaci w Informatorze, założyć Kalendarz, który pomoże Ci w kontrolowaniu przebytych fabuł lub skorzystać z social media. W razie jakichkolwiek pytań, służymy pomocą. Miłej zabawy!
Mów mi Eastbourne.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .

Dla użytkownika

Zamknięty