Gerard Wayford
Awatar użytkownika
55
lat
187
cm
były pisarz, dziś bezrobotny
Prekariat
Gerard Wayford
ft. Billy Huxley
07.01.1969
Longtown, Anglia
średnie
żonaty
bezrobotny
brak
Prekariat
Devonshire
ekstrawertyk introwertyk
pracowitość lenistwo
pokora pycha
idealizm materializm

Poziom MG: 2

W rozgrywkach nie zgadzam się na: -
Po uzgodnieniu zgadzam się na: na wiele, także śmiało można ze mną konsultować :)
Trigger warning: brak
make love not war 1969 - 1985
Dzieciństwo Gerarda było kolorowe, dosłownie i w przenośni. To lata, kiedy społeczeństwo mocno wyrażało się w różnorodnych subkulturach, scena muzyczna kwitła i pojawiały się pierwsze, ogromne festiwale, których klimat jest już nie do odtworzenia. Gdy pojawił się na świecie, jego rodzice wciąż byli przesiąknięci takim stylem życia. Zaszczepili w nim miłość do sztuki, głównie muzyki, a także do wolności, która była dla nich najwyższą wartością. Jako dziecko przeżywał wiele przygód - festiwale, koncerty, kempingi, aż nie dopadł go obowiązek szkolny. Od tamtego czasu, chcąc nie chcąc, wszystko zaczęło się powoli wyciszać, choć jak miały pokazać kolejne lata, nie na długo.
sex&drugs&rock'n'roll 1985 - 1992
Kończąc szkołę średnią Gerard miał szansę dostać się na uniwersytet, ale nigdy jej nie wykorzystał. Wraz z kolegami poznanymi w szkole założył za to zespół punk rockowy, w którym był gitarzystą i współtworzył teksty. Początki zespołu były skromne, ale z czasem grupa stała się rozpoznawalna, co pozwoliło młodym, zbuntowanym chłopakom dotrzeć do szerszej publiki, zagrać kilkadziesiąt dobrych koncertów i posmakować życia na scenie... i za jej kulisami, gdzie wydarzyło się mnóstwo ciekawych historii.
Po jednym z koncertów Wayford poznał Danielle Powell, rok młodszą dziewczynę, która była wówczas studentką. Ta znajomość wyjątkowo nie skończyła się po jednej nocy, tylko przetrwała kilkanaście kolejnych lat, jednocześnie będąc zapowiedzią końca zespołu.
Po paru latach grania nie tylko Gerardowi, ale też pozostałym członkom zespołu zmieniły się priorytety w życiu. Do oficjalnego rozwiązania doszło w 1990 roku.
it's a boy! 12.12.1992
Po paru latach związku i niedługo po zaręczynach, na świecie pojawił się Tony. Gerard i Danielle nie planowali zostać rodzicami tak wcześnie, ale nie żałowali tego ani chwili - dziecko wniosło w ich życie wiele radości i jeszcze bardziej umocniło związek, który przeżywał wtedy swoje najlepsze chwile. Młodzi rodzice mieszkali w wiejskim domu na przedmieściach Northampton, trzymając przy nim dwa konie, które były największą pasją Danielle. Wayford pracował w tym czasie jako felietonista w lokalnej gazecie, rozwijając swój warsztat pisarski.
welcome to the world 13.07.1997
Pięć lat później, w trakcie których Gerard i Danielle wzięli ślub, młode małżeństwo zdecydowało się na kolejne dziecko. Tym razem urodziła im się dziewczynka, Isabelle, która od samego początku diametralnie różniła się zachowaniem od starszego brata. Praktycznie nie sprawiała problemów, w przeciwieństwie do coraz bardziej wymagającego Tonego. Chcąc nie chcąc, stała się oczkiem w głowie Wayforda, ale nawet to nie uchroniło go przed popadnięciem w paskudny nałóg. Zaczął pisać książkę, ale przez brak czasu i narastające problemy w pracy, zupełnie mu to nie szło, co tylko rodziło kolejne frustracje. Jedyną ulgę przynosiło picie, początkowo zupełnie niewinne.
one shot for my sorrow
Lata mijały, a życie Wayfordów toczyło się swoim rytmem - Danielle wróciła do pracy, dzieci poszły do szkoły, a Gerard dalej siedział godzinami przy maszynie, wypalając setki papierosów przy otwartej butelce whisky. Maszyna stała się jego drogą ucieczki od codzienności, w której nie odnajdował się tak dobrze, jak przedtem mu się wydawało. Niestety wkrótce redakcja, dla której pisał Gerard, upadła, a znalezienie nowej pracy okazało się nie być takie proste. Do tego doszły problemy wychowawcze z Tonym, poważny wypadek Isabelle przy koniach i coraz częstsze kłótnie z Danielle. To wszystko doprowadziło w końcu do wielkich zmian w życiu całej rodziny - Gerard stracił dobry kontakt z dziećmi, Tony wyprowadził się do cioci mieszkającej w Eastbourne, a Danielle któregoś dnia powiedziała wszystkiemu koniec i zaproponowała separację.
i wish none of it ever happened 2014
Gerard przeprowadził się do Eastbourne, chcąc mieć oko na nastoletniego syna, a także kontakt z ostatnią osobą z rodziny, czyli Laurą, siostrą Danielle. Mieszkając samemu i nie mając żadnego zajęcia, całkowicie się rozpił i nieudolnie próbował odbudować kontakt z dziećmi, które jednak wcale nie chciały go znać. Separacja z Danielle wkrótce zakończyła się sprawą rozwodową, której chcieli oboje, mając świadomość tego, że ich miłość całkowicie wygasła. Wayford został kompletnie sam.
all what I feel is neverending pain 2015
Kontakty Gerarda z synem uległy niewielkiej poprawie dzięki jego dziewczynie, Aaren, z którą starszy Wayford złapał dobry kontakt i niejednokrotnie udzielał jej wsparcia. To właśnie ta znajomość sprawiła, że Gerard spełnił jedno ze swoich marzeń - własny motor, który okazyjnie odkupił od Aaren. Niestety parę miesięcy później miał na nim poważny wypadek, który znacznie wpłynął na jego dalsze życie. Tamtego dnia stał się kaleką - mięśnie i nerwy w nodze, która najbardziej ucierpiała w wypadku, uległy nieodwracalnemu uszkodzeniu, sprawiając, że Wayford nigdy nie odzyskał całkowitej sprawności.
we found love in a hopeless place 2017
Od dnia wypadku ból towarzyszył Wayfordowi codziennie, uniemożliwiając normalne funkcjonowanie. Od tamtego czasu pił już codziennie, biernie patrząc jak życie przecieka mu przez palce. Podczas jednej z wizyt w pobliskim barze poznał Lorien, kobietę, z którą zaczął się spotykać mimo rażącej różnicy wieku i która niespostrzeżenie zajęła specjalne miejsce w jego sercu. Niewinny romans dosyć prędko przerodził się w poważną relację, o którą Wayford chciał zawalczyć. To dla Lorien zdecydował się pójść na terapię i zwalczyć alkoholizm. Podczas kilkumiesięcznej terapii w zamkniętym, prywatnym ośrodku zrozumiał, że jego życie nie musi wcale tak wyglądać i wyznał Lorien miłość, która była jego główną motywacją do zwalczenia nałogu. Wydawało się wówczas, że odniósł sukces...
I'll always remember us this way
Niestety ból nogi na trzeźwo był nie do zniesienia, a leki przeciwbólowe nie przynosiły oczekiwanych skutków. Miało to znaczny wpływ na jakość życia Wayforda, ale przez długi czas, będąc na fali zakochania, radził sobie z tym w zadowalającym stopniu. Dosłownie przeżywał przy Lorien drugą młodość - odzyskał chęci do życia, wigor i wenę. Ich miłość nie spotkała się ze zrozumieniem najbliższego otoczenia, ale Wayford był jej pewien jak niczego innego, i tak oświadczył się Lorien podczas jednej ze wspólnych wycieczek.
on this day, a queen was born 09.02.2018
Chociaż przyjęcie oświadczyn oznaczało kolejny związek małżeński w niedalekiej perspektywie, to Gerard nigdy nie przypuszczał, że w tym wieku zostanie ojcem po raz kolejny. Raven, bo tak nazwali córkę, była nieplanowanym dzieckiem, ale mimo początkowego przerażenia Lorien i bardzo ciężkiego porodu, w trakcie którego Wayford o mało nie stracił narzeczonej, wszystko się ułożyło. Dziewczynka kompletnie zawładnęła światem Wayforda i chociaż niejednokrotnie ogarniało go zwątpienie, to dla niej i dla Lorien trzymał się w swoim postanowieniu niepicia.
it's Vegas, baby! 02.05.2019
Wycieczka do Stanów Zjednoczonych, w których mieszka rodzina Lorien, z dwóch powodów była ważnym wydarzeniem w życiu Wayforda - po pierwsze był to pierwszy wyjazd za granicę, podczas którego przejechał z ukochaną na motorze całe Stany, a po drugie wziął drugi ślub. I to nie byle jaki, bo w samym Las Vegas! Szybki, sekretny ślub w towarzystwie Elvisa i szalona noc poślubna doskonale wpasowały się w charakter ich niecodziennej, namiętnej miłości.
hello darkness my ofd friend 2022
Demony przeszłości znowu go dosięgnęły. Przez cztery lata trzeźwości często myślał o alkoholu, ale pewnego dnia pokusa stała się silniejsza niż zwykle i sięgnął po butelkę. To miał być tylko jeden raz, ale jak to bywa, na jednym się nie skończyło. Oczywiście się ukrywał. Nie chciał sprawić Lorien zawodu, nie chciał, żeby się dowiedziała, że złamał słowo i wrócił do nałogu. Kłamstwo ma jednak krótkie nogi, o czym przekonał się wyjątkowo szybko. Tym razem nie miała dla niego wyrozumiałości. Odeszła razem z Raven, zostawiając mu wybór - albo z tym skończy, albo z nimi koniec. Wciąż łączy ich związek małżeński, ale prawie nie mają ze sobą kontaktu. Małżeństwo wisi na włosku, a on został sam na sam ze swoim nałogiem, który po raz kolejny ciągnie go na dno, nie dając perspektyw na lepsze jutro.
Mów mi Zuza. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda Joy#9747. Piszę w trzeciej osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię tak.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: alkoholizm.

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Awatar użytkownika

lat

cm
Elita

Akceptacja!

Bardzo się cieszymy, że dołączył*ś do naszego grona! Pamiętaj, że na rozpoczęcie pierwszej fabuły masz 7 dni, w czym pomoże Ci temat Kto zagra?. Nie zapomnij również o odebraniu przysługujących Ci na start odznak! W wolnej chwili zalecamy zapoznanie się z Przewodnikiem po Anglii, który ułatwi Ci wczucie się w klimat miasta. Jeśli masz ochotę, możesz rozwinąć informacje dotyczące Twojej postaci w Informatorze, założyć Kalendarz, który pomoże Ci w kontrolowaniu przebytych fabuł lub skorzystać z social media. W razie jakichkolwiek pytań, służymy pomocą. Miłej zabawy!
Mów mi Eastbourne.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .

Dla użytkownika

Zamknięty