Spodziewała się tego, że na przekątnej może nie pójść już tak gładko, bo klacz powinna zachować wyprostowanie, które utrudniało wykonanie zmiany w taki sposób. Była gotowa nawet pójść jej na rękę i gdyby ta próba nie wyszła, to zasugerować jej delikatne wygięcie na tym odcinku, które byłoby zwykłym ułatwieniem. Nie zawiodła się jednak na Sho, która co prawda trochę pokracznie, ale wykonała lotną zarówno przednimi, jak i tylnymi nogami. Mia oczywiście od razu ją za to pochwaliła i poklepała po szyi, będąc naprawdę dumną, nawet jeśli nie było to wiele.
Nie pozwoliła jednak na wydłużenie szyi, które mogła wykonać dopiero po powrocie na ścianie. Nie chciała przypadkiem nauczyć jej takiego odruchu po lotnych, które jeszcze trzeba było dobrze doszlifować.
To samo powtórzyła także na drugiej przekątnej, a więc po przełożeniu drąga o 90 stopni. Zapewne na drugą stronę było równie dobrze, co wywołało równie entuzjastyczne owacje od Alight, która nigdy nie szczędziła pochwał i czułości. "Natrzaskały" jeszcze dwie takie zmiany, po czym pojawił się lekki dylemat dla niej - czy chciała próbować zmiany na ósemce, już bez drąga. Preferowała kończenie treningów jakimś pozytywnym akcentem, a w tym przypadku nie miała takiej pewności. Ostatecznie poszła na kompromis i wykonała tę próbę, ale bez wielkiego ciśnienia. Niemniej jeśli tym razem Shosholoza zmieniła nogę bez krzyżowania galopu, znowu została nagrodzona; w przeciwnym wypadku wykonała znowu przekątną z drągiem, która wychodziła całkiem zadowalająco jak na jedno z pierwszych podejść.
Niezależnie od tego, na czym skończyły, po wykonaniu i pochwałach zwolniła do kłusa. Tam tradycyjnie wykonała żucie z ręki, pilnując pracy zadu, by wraz z końcem treningu klacz się nie rozleniwiła. Trzeba przyznać, że Mia musiała się nieźle nagimnastykować na tak dużym koniu jak Sho, która na szczęście nie wykorzystywała tej karty przetargowej. Po rozkłusowaniu przeszła do stępa, w którym już zupełnie oddała wodze kasztance, by miała okazję odpocząć po tym treningu. Kiedy obeschła z potu, wyprowadziła ją z hali do stajni, gdzie zajęła się odpowiednią, potreningową pielęgnacją.
/zt
@Shosholoza
1x podwójne punkty doświadczenia za kolejny trening