Lovelace "Love" Miracle
Awatar użytkownika
27
lat
184
cm
Pielęgniarz
Techniczna Klasa Średnia

Spojrzał na nią z wyrzutem, słysząc tekst o opryszczce. - Typiaro... Myślisz, że ona nie została już przynajmniej osiem razy zdezynfekowana? Tego cudownego lica nie dotknie nic, co nie jest przynajmniej, podkreślam, przynajmniej chusteczkami do dezynfekcji - odparł, przeciągając w powietrzu dłońmi przy swojej twarzy, puszczając jej przy tym oczko. Co jak co, ale jak siedział w domu sam, to mógł być otoczony pustymi opakowaniami po żarciu na dowóz, ale ostatecznie każde z tych opakowań kończyło ze wcierką z etanolu.

- ... jeszcze się nie zastanawiałem nad tym, jakby to miało wyglądać, ale w głowie mam teraz tylko wirujące penisy i o dziwo wcale mi się to nie podoba - spoważniał na moment, zaraz jednak parskając krótkim śmiechem - Ej, ale w sumie, jakby to przemyśleć... to moglibyśmy wyjść z inicjatywą takiego programu. No nie powiesz mi, że nie znaleźliby się widzowie!

Potakiwał jedynie głową ze zrozumieniem, przeżuwając i popijając raz po raz gulę z ciasta w ustach piwem, kiedy Holly komentowała kwestie brokatu. Nawet się nie zdziwił, że to on wywołał obrzydzenie, a nie sperma. Jakby... serio nie różnili się od siebie jakoś super bardzo.

Mimo wszystko Love wyczuł pewną zmianę nastroju, która nastała po jego propozycji podwójnej randki. Uśmiechnął się delikatnie, zwracając spojrzenie ku górze, wprost na twarz Holly. - Tym lepiej. Przekręconego będzie łatwiej zatargać na nią - stwierdził radosnym tonem, po czym machnął delikatnie dłonią. - Wiesz... Już tyle słyszałem na swój temat, że typ musiałby się bardzo wysilić, żeby sprawić mi przykrość. Ale najważniejsze jest to, żebyś ty się dobrze czuła. Bo jakbyś miała tam siedzieć jak na szpilkach, to nie ma szans, że bym na to poszedł - dokończył łagodnie, zaraz jednak podrywając się z miejsca do siadu, prawie wytrącając butelkę z piwem spod pachy. Jednak w czas zdążył ją podeprzeć dłonią, żeby nie zalać sobie alkoholem kanapy. - Aż mi się coś przypomniało. Nie wiem czemu, ale moja głowa już tak działa.

- Jakiś czas temu byłem na randce. Znaczy... jakiś czas temu. Dosyć dawno temu. Ale mniejsza o to, jak żałośnie dawno to było - stwierdził z machnięciem dłoni, biorąc szybki łyk piwa z butelki, siadając po turecku frontem do Holly - siedzieliśmy spokojnie w restauracji i rozmawialiśmy, wiesz, pitu, pitu, jest milutko, aż w pewnej chwili okazało się, że koleś jest żonaty. I to w zajebisty sposób, bo jego żona była w tej samej restauracji co my. Co zabawne, zdradzali się nawzajem. Chociaż nie wiem, czy to zabawne. Dla mnie było z racji na późniejszą sytuację... - wzruszył krótko ramionami - Więc wyszli na zewnątrz, żeby obgadać wszystko. Myślę sobie, zasadniczo bardzo dojrzałe podejście jak na fakt, że robili się nawzajem na boku. Ale! AAAAALE! - aż zaśmiał się krótko - wiesz, do jakiego wniosku doszli? Że w sumie jak już jesteśmy w czwórkę w jednym miejscu, to może powinniśmy przejść się do nich i bliżej się poznać w czwórkę. -  Love przesłał przyjaciółce wymowne spojrzenie, dmuchając przez chwilę we wnętrze butelki - Ona jedna i trzech typów. Nie skorzystałem, oczywiście- stwierdził z westchnieniem na końcu, zawijając na chwilę usta w dzióbek - a z czasem zaczynam żałować tego...

@Holly Duke
Mów mi ;_;. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda krez#4898. Piszę w 3. osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię oh yes.
Szukam brak danych.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: nagość, zażywanie narkotyków oraz alkoholu, myśli samobójcze, szczegółowe opisy sytuacji medycznych..

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Awatar użytkownika
25
lat
166
cm
baristka w Starbucksie
Pracownicy Usług

- Jak Ty tego dotykałeś, to na pewno się czymś zarażę - odpowiedziała, jeszcze nie znając jego historii o brokacie i innych substancjach, które miały styczność z jego twarzą. Długo mogłaby wybrzydzać, ale już z natury tak miała, że była okropną zrzędą. Lovelace nie doświadczał tego aż tak często, niemniej czasami potrafiło być uporczywe.

- Chyba Cię uprzedzili. Jest ten program Naked Attraction przecież. Zasady może i inne, ale jeden chuj - chciałoby się powiedzieć dosłownie. Nigdy nie oglądała tego, ale sama nie pamiętała, kiedy ostatni raz oglądała telewizję, więc raczej nic dziwnego, że nie potrafiła więcej powiedzieć na ten temat niż to, że ludzie rozbierali się tam w ramach jakiejś pseudo randki. Wiele złego można o tym powiedzieć, ale Holly chyba akurat była ostatnią osobą, która mogłaby mieć o to jakiś problem.

Prychnęła tylko, kiedy wspomniał o przekręconym Tonym. Nawet w dwójkę raczej nie byliby w stanie ruszyć go gdziekolwiek, ale podobało jej się jego optymistyczne podejście do wszystkiego. Czasami może i było zbyt pozytywne jak na nią, ale w całej tej niedoli życiowej Lovelace był jakimś jej promyczkiem radości. - Może i Ty jesteś na to odporny, ale osoba, z którą byś przyszedł, niekoniecznie musi być taka gruboskórna - wtrąciła, umyślnie nie narzucając mu płci swojego potencjalnego partnera. Mimo że sama patrzyła na niego w jeden sposób, to nie chciała go ograniczać w żaden sposób. Prawdą było to, że Tony z zaakceptowaniem pary o przeciwnej płci nie miałby problemu, ale to zostawało między wierszami.

Było blisko, by Miracle wybił jej zęby swoim nagłym zrywem do siadu. W ostatniej chwili zdążyła się odsunąć i zrobić mu miejsce, trochę zaskoczona tym nagłym ruchem. - Hm? - Dopytała go o historię, wykorzystując ten moment, by sięgnąć ze stolika swój kieliszek wina. Nie przerywała mu, gdy mówił, ale już samo wspomnienie o jego dalekiej randce wywołało u niej jednoznaczny wyraz twarzy. Samo wspomnienie o wzajemnym zdradzaniu się nie wywarło na niej większego wrażenia. Jaką hipokryzją by było, gdyby okazała wtedy zgorszenie czy złość na tamtych, podczas gdy sama dopuszczała do takich sytuacji i na dodatek była jeszcze za to opłacana. - Czemu nie skorzystałeś? - Zapytała z wielkim zawodem, nie rozumiejąc, jak mógł nie wykorzystać takiej okazji. - Nie, żebym chciała trzech typów od razu, ale powinieneś się wstydzić. Więcej takiej okazji nie będziesz miał - nie wydawała się nawet specjalnie rozbawiona tą historią. Doświadczyła już tyle w życiu, że chyba mało co było w stanie ją zaskoczyć. Czy sama by zaakceptowała zaproszenie? Teraz już na pewno nie, ale był taki okres w jej życiu, że nie miała oporów przed niczym i z dużym prawdopodobieństwem także na to by poszła, zgodnie z zasadą, że żyje się tylko raz.

@Lovelace Miracle
Mów mi Ola. Możesz się ze mną skontaktować przez GG 49825838 lub Discorda alek#7308. Piszę w 3 osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię tak proszę.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: seks, myśli samobójcze, samookaleczenie, wulgaryzmy, zaburzenia odżywiania.

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Eventy

Dla użytkownika

Lovelace "Love" Miracle
Awatar użytkownika
27
lat
184
cm
Pielęgniarz
Techniczna Klasa Średnia

Aż się chłopak głośno zapowietrzył, jak usłyszał słowa Holly. Oczywiście teatralnie, bo ciężko było Love'a wyprowadzić z równowagi, a tym bardziej miały to utrudnione osoby, które były mu bliskie. Zaśmiał się dźwięcznie, gdzieś tam wewnętrznie mając jednak świadomość tego, że chociaż dezynfekował się w sposób absolutny, kij wie, czy nie wyniósł czegoś ze szpitala kiedyś.

- Tam to pewnie nie jeden chuj... - jego głos zabrzmiał w głębokim zamyśleniu, bo nie pamiętał, kiedy ostatni raz oglądał coś poza wiadomościami. Chociaż w socjalnym pokoju w szpitalu mieli telewizor, to z reguły leciały w nim tureckie seriale, które, szczerze mówiąc, zaczęły go zajebiście mocno wciągać. Te emocje! Lepsze niż Bollywood. Tydzień temu złapał się na tym, że zaczął ze starszymi pacjentkami rozmawiać o losach sióstr Yildiz i Zeynep z tasiemcowego romansidła Forbidden Apple. Jeszcze kilka tygodni bez urlopu i zacznie się uczyć tureckiego, żeby oglądać wszystko w oryginale.

Na krótki moment zagryzł dolną wargę, przyglądając się sufitowi. Holly miała rację. To, że on na przestrzeni tych wszystkich lat miał już utwardzony tyłek i można było go po nim kopać do woli bez większego efektu, bo potrafił poradzić sobie z obelgami wszelkiej maści... ktoś z kim by był, nie musi wykazywać się taką odpornością. Nawet gdyby chciał obronić swoją potencjalną randkę — skąd mógł wiedzieć, czy i tak nie poczuje się na tyle niekomfortowo, że to on przez swoją postawę straci w oczach danej osoby? Miracle nabrał powietrza w usta, rozdymając policzki, po czym po kilku sekundach wypuścił je z głośnym świsto-pyrkaniem. Holly uświadomiła mu, że czasami, chociaż określał się jako osoba myśląca o wszystkich, kierował się samolubnymi powódkami. - Masz rację... Ale na tę chwilę to nie ma nawet co o tym myśleć, bo Love ma zamiar być szczęśliwy sam. Albo chociaż spróbuję. I mówię tak pewnie tylko dlatego, że po winie piwo uderza w łeb w zawrotnym tempie- skwitował puszczając Holly oczko.

Kiedy tylko usłyszał słowo wstydzić, zaśmiał się od razu, przecierając dłonią kark. - Eeeeej, może jeszcze kiedyś się uda. Nie wiesz! Jestem młodym, przystojnym i wartościowym mężczyzną, więc wszystko może się zdarzyć. Jakby to miało jakikolwiek wpływ na częstotliwość ofert orgii, ale mniejsza o to - stwierdził, zbliżając butelkę do ust i pociągając z niej dwa łyki. Lewą dłonią poprawił sobie opaskę na głowie, bo jakby nie ma szans, że się jej pozbędzie. Czuł się na tyle swobodnie, że mógł spokojnie zarzucić na siebie jeszcze więcej dziwnych rzeczy, a i tak czułby się, jak księżniczka. - Aaaa po drugie, ja to bym się nie odnalazł w takim czymś. Mogę wieeeeelu rzeczy próbować, ale jakoś tak w większej grupie, nie mógłbym się skupić - wysłał Holly jednoznaczne spojrzenie, jedno z tych mówiących, że jego konar by raczej nie zapłonął w takich warunkach.

@Holly Duke
Mów mi ;_;. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda krez#4898. Piszę w 3. osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię oh yes.
Szukam brak danych.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: nagość, zażywanie narkotyków oraz alkoholu, myśli samobójcze, szczegółowe opisy sytuacji medycznych..

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Awatar użytkownika
25
lat
166
cm
baristka w Starbucksie
Pracownicy Usług

Parsknęła śmiechem, gdy Lovelace wspomniał o programie. Nie miała jak tego zweryfikować, ale ciężko było mu nie przyznać racji. Holly jeśli już miała coś oglądać, to wolała Netflixa bądź HBO, w telewizji nie odnajdując niczego, co by ją zainteresowało. Chociaż może gdyby zaczęli transmitować wspomniany program, to by zmieniła zdanie, kto wie.

Heather zawsze zgrywała dużo silniejszą niż była w rzeczywistości. Tak naprawdę była bardzo wrażliwa, ale udawanie, że wszystko jest w porządku, opanowała już do perfekcji. Ciężko się temu dziwić, gdy w domu ojciec zawsze wymagał od niej tego, by świeciła przykładem, podczas gdy poczciwa Holly robiła wszystko na odwrót... Niestety, z domu rodzinnego wyniosła przede wszystkim problemy i zaburzenia, które prześladowały ją do dzisiaj. Efekty tego odczuwała na co dzień, co swój punkt kulminacyjny miało rok temu, w jej próbie samobójczej. Ta tylko w teorii miała jej pokazać, że krycie w sobie emocji nie przynosi niczego dobrego, ale zrozumienie tego było dla niej bardzo trudne i ciągle miała z tym kłopoty. - Komu się to uda, jak nie Tobie? - Mruknęła pogodnym tonem, naprawdę życząc mu wszystkiego najlepszego. Chyba już nie wyobrażała sobie szczęścia bez Tonego, ale wierzyła, że nie każdy musiał być tak uzależniony od drugiej osoby.

- Wartościowym mężczyzną? Gdzie te wartości? Bóg, honor, ojczyzna? - Zaśmiała się i sięgnęła po pozostawiony swój kieliszek z winem, w którym jeszcze znalazła jakąś resztkę alkoholu. Wysłuchała jego wypowiedzi w milczeniu, spokojnie wykańczając wino, w trakcie czego jej brew mimowolnie uciekła do góry. - Wielu, czyli na przykład jakich? - Zapytała, nagle przypominając sobie, że "wisiał" jej jeszcze jedno pytanie lub wyzwanie. A skoro już zaczął taki temat, to mógł go pociągnąć (hehe) dalej, chętnie by posłuchała więcej. Co jak co, ale pewnie z Miracle mieli w pewnym sensie podobne doświadczenie, przynajmniej tak w jej oczach. Ale kto wie, może miał ją czymś zaskoczyć, chociaż wydawało jej się to już niemożliwe?

@Lovelace Miracle
Mów mi Ola. Możesz się ze mną skontaktować przez GG 49825838 lub Discorda alek#7308. Piszę w 3 osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię tak proszę.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: seks, myśli samobójcze, samookaleczenie, wulgaryzmy, zaburzenia odżywiania.

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Eventy

Dla użytkownika

Lovelace "Love" Miracle
Awatar użytkownika
27
lat
184
cm
Pielęgniarz
Techniczna Klasa Średnia

Wizja Love'a w wydaniu narodowca, to wizja cudowna i można by pomyśleć, że nawet do zrealizowania, jeżeli Miracle nie byłby zatwardziałym lewakiem, który z każdym kolejnym dniem, jest coraz bardziej czerwony. Zasada, że lepiej skręcić trzy razy w lewo niż raz w prawo, w jego życiu sprawdzała się wyśmienicie i nie miał zamiaru z niej rezygnować. Chociaż zgolenie się na łyso czasami przechodziło mu niewinną myślą przez głowę, szczególnie w momentach, kiedy już nerwowo i emocjonalnie nie wytrzymywał. Jedni w emocjonalnym załamaniu włosy farbują, inni je golą, jakby Love zdecydowanie stał przy tym drugim. Bo kto wie, może akurat buzzcut by mu pasował? - tyłki, wege szynka i równe prawa dla wszystkich, to jest moje trio - zawtórował jej śmiechem - a tak serio, jakby się zastanowić, to jest ze mnie dobry materiał na męża. Tylko trzeba przymknąć oko na moje bałaganiarstwo, fakt, że ciągle siedzę w pracy i osiągam rekordowe czasy w zerowaniu alkoholi. To nie moja wina, że natura obdarzyła mnie przepustowym przełykiem, ja jedynie korzystam ze swoich zdolności.

- Uuuu, Holly. Chcesz wyciągnąć ze mnie moją kinky stronę? - Odparł, spoglądając w jej stronę filuternie, poruszając subtelnie brwiami - mówimy o rzeczach realnych, czy takich fantazjach, które są tak odjechane, że zdarzają się tylko na wattpadzie? - dodał po krótkiej chwili, ściągając w końcu z głowy swoją opaskę, powolutku układając ją na włosach przyjaciółki. - Wiadomo, klasyka gatunku, miejsca publiczne? Jasne. Role play? Rzuć mi tylko motyw. Trójkąty...? Hmm, na pewno szybciej niż orgie, ale nie wiem, szczerze mówiąc. O, ale oglądanie innych, jak taki creep gdzieś schowany w szafie? Już prędzej - ostatnie zdanie wypowiedział o wiele bardziej rozbawionym tonem, starając się podkreślić, że raczej daleko było mu do bunkrowania się gdzieś i podglądania innych, aczkolwiek, nie żeby takie myśli nigdy mu przez głowę nie przeszły. - Wychodzę z założenia, że trzeba spróbować czegoś chociaż raz, żeby wiedzieć, czy faktycznie nam to nie odpowiada - zakończył, subtelnie wzruszywszy lewym ramieniem, upijając łyk z butelki, wyczuwając po jej wadze, że jest już daleko za połową piwa.

@Holly Duke
Mów mi ;_;. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda krez#4898. Piszę w 3. osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię oh yes.
Szukam brak danych.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: nagość, zażywanie narkotyków oraz alkoholu, myśli samobójcze, szczegółowe opisy sytuacji medycznych..

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Awatar użytkownika
25
lat
166
cm
baristka w Starbucksie
Pracownicy Usług

- Przepustowym przełykiem mówisz - powtórzyła po nim z uśmiechem, gdy jej brew mimowolnie zawędrowała do góry. - Myślę, że Twój potencjalny mąż doceniłby nie tylko przy alkoholu - stwierdziła, nie kryjąc się z tym, że taka zdolność była przydatna. Nie, żeby sama ją posiadała, skądże. :lol2: Z drugiej strony to nie ukrywajmy, ale Holly była z pewnością ostatnią osobą, która powinna wypowiadać się na takie tematy. Związek z Tonym, pomimo że trwał już jakieś pół roku, w dalszym ciągu był dla niej nowością i dopiero "uczyła" się w nim funkcjonować. Czy przeszkodziło jej to teraz w tym, żeby uważać się za ekspertkę od gejowskich związków? Skądże! W końcu Tony był prawie gejem, o czym jeszcze nie wiedziała nawet. Znaczy coooo, jakim gejem.

- Zaskocz mnie - odpowiedziała mu, spodziewając się chyba trochę bardziej... wymyślnych fantazji. Może po prostu ona była już tak zepsuta, że wspomnienie o trójkącie czy miejscach publicznych nie zrobiły na niej większego wrażenia. Jedynie dopiła resztę swojego wina, co zapewne było już wystarczająco wymownym gestem z jej strony. - Myślałam, że rzucisz mi tu jakimś bondage czy czymś takim - skomentowała tylko, już powstrzymując się przed dodaniem "Tylko ja? Okej", jakoś nie będąc specjalnie wyrywną do tego, żeby z nim się tym dzielić. Tym bardziej że prawdopodobnie miała trochę większe doświadczenie od niego, chociaż nie miała jak tego dobrze zweryfikować. I chyba nawet nie chciała tego wiedzieć, bo jeszcze by wyszła za puszczalską, a przecież wszyscy wiedzieli, że nigdy nie była...

@Lovelace Miracle
Mów mi Ola. Możesz się ze mną skontaktować przez GG 49825838 lub Discorda alek#7308. Piszę w 3 osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię tak proszę.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: seks, myśli samobójcze, samookaleczenie, wulgaryzmy, zaburzenia odżywiania.

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Eventy

Dla użytkownika

Lovelace "Love" Miracle
Awatar użytkownika
27
lat
184
cm
Pielęgniarz
Techniczna Klasa Średnia

Love był... specyficzny, jeżeli chodziło o sprawy seksualne. Pasowało mu praktycznie wszystko i chciał próbować też praktycznie wszystkiego. Przez pewien czas wydawało mu się, że w ten sposób chce zatrzymać przy sobie swoich partnerów — spełniając wszystkie zachcianki i dopasowując się w sposób absolutny. Czas jednak pokazał, że Miracle tak naprawdę właśnie taki był, jak kot który wciśnie się nawet do skrajnie małego pudełka. I tak jak giętki jest koci kręgosłup, tak samo plastyczny jest kręgosłup moralny Lovelace'a. No ale też nie musiał od razu wywalać wszystkich kart na stół, chociaż wiedział, że akurat Holly byłaby ostatnią osobą, do oceniania jego preferencji. Prawdopodobnie. Zapewne gdyby wiedział o niej jeszcze więcej, totalnie porzuciłby przejmowanie się, że przyjaciółka może później patrzeć na niego wyłącznie przez pryzmat jego "dziwactw".

Zaśmiał się krótko, słysząc słowa Holly - O tak, nikt nigdy nie narzekał. Gdyby mi nie wyszło z pielęgniarstwem, to poszedłbym do cyrku jako połykacz mieczy, nie żartuję -  zbliżył butelkę do ust, unosząc wskazujący palec do góry, bo jakaś niesamowicie ważna i światła myśl trzasnęła go w mózg z backhandu - zasadniczo, to nawet teraz mógłbym sobie tak dorabiać - skwitował, oceniając to jako całkiem dobry plan, zdecydowanie ciekawszy niż sprzedawanie gaci i zakładanie OnlyFans :lol:

- Bondage jest jeszcze zaliczany jako kinky? - zapytał, a w jego głosie dało się wyczuć faktyczne zdziwienie i ciekawość - Omijam oczywistości, okay? Chociaż... - Love zmarszczył czoło w zastanowieniu, wbijając się głębiej w kanapę, wyciągając nogi daleko przed siebie - powiem Ci, że nigdy nie wiem, czy większą przyjemność sprawia mi, kiedy ktoś mnie unieruchomi czy na odwrót. Jakby wyzywanie partnerów od dziwek i tak dalej, to moja broszka, ale wiązanie... nah, nie wiem - nos Love'a zmarszczył się delikatnie, kiedy ten odpłynął w głębokie zamyślenie. - Teraz tak sobie myślę... Że ja to w sumie jestem wulgarną szmatą w łóżku...- Nawet się nie zająknął, pozostając w tym stanie skrajnie komicznego skupienia, brzmiąc śmiertelnie poważnie :lol2:

@Holly Duke
Mów mi ;_;. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda krez#4898. Piszę w 3. osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię oh yes.
Szukam brak danych.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: nagość, zażywanie narkotyków oraz alkoholu, myśli samobójcze, szczegółowe opisy sytuacji medycznych..

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Awatar użytkownika
25
lat
166
cm
baristka w Starbucksie
Pracownicy Usług

- Ciekawe, czy rozmowa kwalifikacyjna do pracy w cyrku przypomina bardziej normalną pracę o rozmowę, czy występ w Mam talent - zastanowiła się na głos, o czym pomyślała mimowolnie na pomysł Lovelace'a. - Jak jesteś taki chętny do tego, to możesz samemu to sprawdzić - uśmiechnęła się, jakoś nie mając problemu z wyobrażeniem sobie go w takim miejscu. Nie, żeby chciała mu wprost powiedzieć, że pasowało mu bycie clownem, skądże. :lol:

- A co innego, vanilla? - Prawdę powiedziawszy, sama się na tym nie znała i prawdopodobnie to on miał w tym lepszą wiedzę od niej. No, przynajmniej tę teoretyczną, z praktyczną to lepiej, żeby nie porównywali, bo by szybko wyszło na jaw, że nie tylko on jest wulgarną szmatą. - I dopiero teraz sobie to uświadomiłeś? - Zapytała z niedowierzaniem, trochę między wierszami sugerując, że zawsze go tak postrzegała...

Sama natomiast nie była zbyt wyrywna, by mówić o swoich upodobaniach. Nie miało to nic wspólnego ze wstydem bądź innym oporem przed mówieniem o sprawach łóżkowych. Akurat pod tym względem potrafiła być otwarta, ale resztki zdrowego rozsądku mówiły jej, że po tej ilości wina mogłaby palnąć coś, czego potem by żałowała. I to nie tak, że nie ufała Lovelace'owi, że komuś wygada - bardziej chodziło o to, że do usranej śmierci by jej wypominał coś w żartach. :lol2:

W pewnym momencie spojrzała na ekran swojego telefonu, który zwrócił jej uwagę powiadomieniem i podświetleniem ekranu. Widząc godzinę na wyświetlaczu, westchnęła ciężko, czując, że nie obędzie się bez kaca jutro. - Późno się już robi, chyba napiszę po Tonego - mruknęła, licząc na to, że Wayford zgodnie z obietnicą przyjedzie po nią. W teorii z domu Miracle'a miała do niego blisko, ale nie czuła się zbyt pewnie teraz, by wyruszać na jakikolwiek dalszy spacer niż prosto do samochodu. Tony zdecydowanie ją rozpieścił, podwożeniem wszędzie jak księżniczkę. :lol:

@Lovelace Miracle
Mów mi Ola. Możesz się ze mną skontaktować przez GG 49825838 lub Discorda alek#7308. Piszę w 3 osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię tak proszę.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: seks, myśli samobójcze, samookaleczenie, wulgaryzmy, zaburzenia odżywiania.

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Eventy

Dla użytkownika

Lovelace "Love" Miracle
Awatar użytkownika
27
lat
184
cm
Pielęgniarz
Techniczna Klasa Średnia

- Widzisz mnie w takim stroju łykającego miecze? - Dłonie Love'a przesunęły się przez korpus, zakreślając linię fikuśnego crop topu, opadając na fartuszek. - No kurwa, od razu by mnie wzięli... - skwitował, uśmiechając się szczerze, zaraz to siadając po turecku, w dynamicznym ruchu zwracając się frontem do przyjaciółki. - Do niektórych rzeczy... - rozpoczął nader poważnym tonem - należy dojrzeć, moja droga. - Wskazujący palec Love'a opadł na jego usta, kiedy ten zamyślił się na moment. - Jeszcze mi powiedz, że ty się już od razu urodziłaś świadoma wszystkich swoich kinków. To aż wstanę i zaklaszczę.

Brwi Love'a zmarszczyły się od razu, kiedy tylko zapadło zdanie o próbie ucieczki Holly. - Weź, przestań... Możesz przecież spać u mnie. Tony jest kilkanaście kroków stąd. Zaśniesz raz bez niego, a może tym razem ja nie zasnę bez Ciebie. No Holly, weeeeeź, nie bądź taka. - Ciągnął Love, zagarniając dłońmi talię Holly ku sobie, w całkowicie nie w seksualny sposób, a typowo dziecięco, jakby odnosił wrażenie, że jeżeli tego nie zrobi, ta rozpierzchnie się i zniknie już na zawsze. - No Holly... Nie daj się prosić. - Łagodna podkówka zarysowała się na wargach, kiedy Miracle podniósł się na łokciach, przylegając torsem do kanapy i twarzą praktycznie ryjąc w udach przyjaciółki. - Nie bądź taka... nie zostawiaj mnie. - Wzrok zbitego psa osiadł w spojrzeniu, kontrastując z komiczną kompozycją pielęgniarskiej opaski, która teraz przekrzywiła się na jedną stronę. - Ej dam Ci nawet swoją koszulkę. Bokserki też chcesz? Żaden problem... 

@Holly Duke
Mów mi ;_;. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda krez#4898. Piszę w 3. osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię oh yes.
Szukam brak danych.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: nagość, zażywanie narkotyków oraz alkoholu, myśli samobójcze, szczegółowe opisy sytuacji medycznych..

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Awatar użytkownika
25
lat
166
cm
baristka w Starbucksie
Pracownicy Usług

- Łykającego tak, ale nie miecze - odpowiedziała z rozbawieniem i lekkim powątpiewaniem wymalowanym na twarzy, kiedy obserwowała go, jak przesuwa dłońmi po swoim ciele. Ledwo nadążała za jego dynamicznymi ruchami, odczuwając już mocno działanie wypitego alkoholu. - Jakich kinków. Jestem czysta jak łza przecież. Nawet się nigdy nie całowałam, a co dopiero seks... to dopiero po ślubie - oboje byli doskonale świadomi tego, jak śmiesznie brzmiało to szczególnie z jej ust, a Lovelace nawet nie znał najbardziej istotnych smaczków z jej życia.

Uśmiechnęła się mimowolnie, słysząc protesty Miracle na jej zakomunikowanie ucieczki stąd. Bezwiednie dała mu się przyciągnąć za talię, będąc teraz zbyt skołowana i napita, by w jakikolwiek sposób się zaprzeć. Nie miała ani trochę ochoty na to, żeby się stąd gdziekolwiek ruszać. Tym bardziej, że wiedziała, że w zetknięciu z chłodnym powietrzem na zewnątrz, jeszcze bardziej ją weźmie, co mogło zakończyć się na różne sposoby. - I co ja mu powiem? Łeb mi ukręci - westchnęła, poprawiając chłopakowi opaskę na głowie w całkiem troskliwym geście. Nie sądziła, by Tony rzeczywiście miał mieć do niej problem o to, że zdecydowała się zostać na noc u przyjaciela, ale przecież to było jeszcze zanim odjebało mu, bo Love zrobił jej paznokcie. :lol2:

- Tak mi się nie chce stąd ruszać... ani myć, ani w ogóle niczego - jęknęła, skarżąc się na zmęczenie, które momentalnie ją dopadło. Marzyła już tylko o tym, by znaleźć się w łóżku i w zasadzie było jej już obojętne, czyje łóżko to miało być. - Daj mi chociaż tę koszulkę, nie będę Ci cyckami świecić, jeszcze traumy dostaniesz - zdecydowała ostatecznie, zapewne ku jego uciesze.

@Lovelace Miracle
Mów mi Ola. Możesz się ze mną skontaktować przez GG 49825838 lub Discorda alek#7308. Piszę w 3 osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię tak proszę.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: seks, myśli samobójcze, samookaleczenie, wulgaryzmy, zaburzenia odżywiania.

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Eventy

Dla użytkownika

Odpowiedz