JJ King

Joey King Queen
ft. Lesley-Ann Brandt

7 marca 1980

Kapsztad, RPA

wykształcenie wyższe

rozwódka

nadinspektor śledczy

sussex police

uznana klasa średnia

Sovereign

ekstrawertyk vs introwertyk

pracowitość vs lenistwo

pokora vs pycha

idealizm vs materializm

Poziom MG: 3

W rozgrywkach nie zgadzam się na: gwałt na postaci
Po uzgodnieniu zgadzam się na: wszystko inne
Trigger warning: -

❮❯

James 6 sierpnia 1999

Imigrantom pod koniec XX wieku w Anglii nie było szczególnie łatwo, kiedy dochodziło do konfliktu z prawem - zwykle byli uznawani za winnych, zanim ktoś ich porządnie wysłuchał. Problem jej za bardzo nie dotyczył, bo cała jej rodzina była wzorowa i ciężko pracująca - dopóki młodszy brat nie zaczął obracać się w złym towarzystwie.
Pójście więc do akademii policyjnej, żeby imigranci mieli w tym systemie chociaż jedną, przyjazną twarz, zdawało się być sensownym pomysłem. Po dwóch miesiącach, kiedy poznała chodzącego tam razem z nią Jamesa, uznała, że to nie tylko sensowny pomysł, ale też przeznaczenie.
Nie minął rok, kiedy obydwoje, szaleńczo zakochani, powiedzieli sobie "tak".

Junior 14 marca 2000

Joey nie była osobą, która łatwo okazywała wzruszenie i na jakiekolwiek wspomnienie "oczy twoje jak gwiazdy" miała raczej odruch wymiotny, aniżeli jakiś oczekiwany przez nadawcę komunikatu, nic więc dziwnego, że to dopiero Junior był pierwszą osobą, na widok której zapłakała. Możliwe, że spowodowało to wykończenie wielogodzinnym porodem, możliwe że ulga, a możliwe, że ten obklejony brudem i śluzem mały wrzeszczymord w jakiś sposób był idealny.
Do pierwszej, przeklętej nocy, kiedy rozdarty nie dawał spać nikomu.

June 4 czerwca 2004

Ledwo ogarnęli się po Juniorze, znaleźli rytm nowego życia, pozdawali egzaminy na wyższe stopnie i nawet zaczęli sypiać przyzwoicie, kiedy z jakiegoś niewyjaśnionego powodu wpadli na pomysł, że drugie dziecko to będzie fantastyczny pomysł.
Joey wielokrotnie myślała sobie, że to fantastyczny pomysł absolutnie nie był i że James musiał być jednak wcieleniem samego Lucyfera, że ją do czegoś takiego namówił. Wystarczyło jednak, żeby June jednym uśmiechem ją obdarzyła, a Joey przestawała żałować czegokolwiek.
Dzieci nie były najgorsze na świecie.

Jojo 12 kwietnia 2006

Pierdolone rocznice ślubu i nawalające kondomy, Jojo miała szczęście, że okazała się być oczkiem w głowie i matki i ojca.

Jagger 27 lutego 2015

...no na litość boską.

Huckleberry 2020

Nowe mieszkanie było paskudnie puste, chociaż nie było najmniejsze - były w końcu dwa pokoje dla dzieci, ilekroć tylko przypadał im tydzień u matki albo kiedy miały ochotę tu zostać. Po rozstaniu, po idiotycznym rozstaniu i rozwodzie, to ona wyniosła się z ich dużego, pięknego domu tak zakopując się w pracy, że na parę miesięcy zniknęła nawet undercover. Bała się patrzeć swoim dzieciom w twarz, które wyraźnie nie rozumiały co się stało i dlaczego mama teraz się wyprowadza - nigdy nie przestała być wdzięczna Jamesowi, który mógł tak łatwo kopnąć ją w żołądek zwyczajnie mówiąc "jebała się ze swoim przyjacielem".
Udawanie kogoś innego pod przykrywką było jak haust świeżego powietrza, strasznie potrzebny.
Huckleberry'ego wzięła ze schroniska, kiedy kolejny samotny wieczór sprawiał, że o mało nie dostała szału. Był wielki, ciepły i dawał niewielkie poczucie bezpieczeństwa.
Nie byłoby najgorzej w tym wszystkim, gdyby tylko nie musiała pracować ze swoim byłym.

Akceptacja!

Bardzo się cieszymy, że dołączył*ś do naszego grona! Pamiętaj, że na rozpoczęcie pierwszej fabuły masz 7 dni, w czym pomoże Ci temat Kto zagra?. Nie zapomnij również o odebraniu przysługujących Ci na start odznak! W wolnej chwili zalecamy zapoznanie się z Przewodnikiem po Anglii, który ułatwi Ci wczucie się w klimat miasta. Jeśli masz ochotę, możesz rozwinąć informacje dotyczące Twojej postaci w Informatorze, założyć Kalendarz, który pomoże Ci w kontrolowaniu przebytych fabuł lub skorzystać z social media. W razie jakichkolwiek pytań, służymy pomocą. Miłej zabawy!