Awatar użytkownika

lat

cm
Elita

Pandora Eastbourne
sklep jubilerski

Idealne miejsce by znaleźć prezent, niezależnie od tego, czy poszukujesz czegoś dla swoich przyjaciół, kogoś z rodziny, drugiej połówki czy samego siebie (bo przecież też zasługujesz na ładne rzeczy!). Ekspedienci z pewnością pomogą Ci wybrać odpowiedni pierścionek, zegarek czy inny rodzaj biżuterii, idealny na daną okazję. W Pandorze znajdziesz również charakterystyczne dla tego sklepu bransoletki Charms oraz różnorodne przywieszki, które uczynią ją unikatową i pozwolą Ci reprezentować momenty w życiu, które warto zapamiętać (lub po prostu będą ładnie wyglądać).
Mów mi Eastbourne.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .

Dla użytkownika

genevieve owens
Awatar użytkownika
25
lat
173
cm
sprzedawca
Pracownicy Usług
[5]
outfit

Genevieve było naprawdę głupio za to, co Chase zrobił ze ścianą ich sąsiadki. Oczywiście, swoim starym zwyczajem, nie uznawała w tym ani grama swojej winy. Co więcej - była nawet szczęśliwa, że sprawa potoczyła się w ten sposób, bo była w stanie przysiąc, że nigdy nie widziała piękniejszej osoby niż Clara. Tak pięknej, że w przypływie geniuszu, nagłej słabości i pod wpływem święta zakochanych zdecydowała się zaprosić sąsiadkę na randkę. Nie bardzo wiedziała, gdzie pójdą i co będą robić. Wiedziała za to, że musi zrobić sąsiadce drobny upominek (a do wsparcia tej inwestycji namówiła swoich współlokatorów, własną matkę i przypadkowego klienta sklepu z dywanami, który czterdzieści minut słuchał o pięknej sąsiadce, zamiast słuchać o dywanie, który chciał kupić). Pieniędzy na drobny upominek zebrała więcej niż się spodziewała, stąd upominek mógł być więcej niż drobny. Problem polegał na tym, że nie miała pojęcia, co właściwie mogłaby kupić Clarze. Nie znała jej tak dobrze, by wymyślić coś sensownego. A jeśli była w życiu Genevieve rzecz, która planowała bardzo dokładnie, to były to właśnie prezenty dla ludzi, na których jej zależało. A że potrafiła się zakochać w pięć sekund to czuła, jakby Clara była w tej chwili jedną z najbliższych jej osób.
Powagę sytuacji podkreślał fakt, że pojawiła się pod domem sąsiadki nie tylko na czas, ale nawet z zawrotnym, dwuminutowym zapasem.
Genevieve zrozumiała, że popełniła błąd, nie ustalając z Clarą, jaki właściwie strój powinny wybrać (głównie dlatego, że konkretnego planu na tę randkę nie miała; chciała płynąc z flow i modyfikować plany, bo spontaniczność wychodziła jej o wiele lepiej niż planowanie). Była jednak zbyt zajęta wpatrywaniem się w swoją sąsiadkę, gdy ta już otworzyła drzwi, by jakkolwiek o tej niezręczności poinformować. Z resztą - Genevieve nie zwykła się przejmować takimi rzeczami, więc teraz też nie zamierzała.

@clara barlow
Mów mi stelka. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda noname #7153. Piszę w 3 os. cz. przeszłego. Wątkom +18 mówię tak.
Szukam kogoś do gry.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Eventy

Dla użytkownika

clara barlow
Awatar użytkownika
26
lat
167
cm
elektryk
Tradycyjna Klasa Robotnicza
#3

Nie świętowała Walentynek. Mogło się to wydawać dość oczywiste po tym, co miała za sobą, ale tak na dobrą sprawę nawet wcześniej nie widziała w tym dniu nic specjalnego – nie lubiła dostawać kwiatów, chodzić do kina wypełnionego po brzegi zakochanymi parami, obżerać się drogimi pralinkami, które jej były uparcie kupował każdego czternastego lutego. Uważała to święto za kiczowate i do bólu przesłodzone, ot, kolejna okazja do zbicia fortuny na masowo kupowanych prezentach, które jej zdaniem niewiele miały do faktycznego okazywania bliskiej osobie miłości. Nie oznaczało to jednak, że zamierzała bawić się w zrzędliwego gbura i psuć innym zabawę; ba, akurat tym razem sama zamierzała wykorzystać okazję i miło spędzić ten dzień. Nie wiedziała, na ile jest gotowa na powrót do randkowania, ale przeprosinowe wyjście z Genevieve wydawało jej się być całkiem dobrą opcją na przetestowanie wody. Wciąż leczyła złamane serce i była świadoma, że długo jej zajmie całkowite dojście do siebie w tej kwestii, ale nie zamierzała przecież reszty życia spędzić w celibacie – była wciąż młoda, a pragnienie posiadania bliskiej osoby tylko rosło z dnia na dzień.
Nie pamiętała, kiedy ostatnio trafił ją taki kryzys w kwestii stroju. Czy powinna pójść w czerwienie, róże? To brzmiało najsensowniej zważywszy na datę, ale rodziło całe mnóstwo kolejnych debat i przerzucania wywalonych z szafy ubrań, żeby skompletować sensowny strój; nie pasowało jej absolutnie nic. Każdy element garderoby z potencjałem albo nie pasował jej do niczego innego, albo nie krzyczał święto zakochanych, albo w inny sposób sprawiał, że Clara mogła jedynie z powrotem rzucić go na kupkę rzeczy odrzuconych. Czuła się trochę jak w szkole średniej, co ostatecznie chyba pomogło jej się ocknąć, wziąć głęboki oddech i podejść do sprawy nieco bardziej racjonalnie. Nie będzie sobie włosów wyrywać przez coś takiego, była już na to za stara, tak? To tylko ubrania i była przekonana, że Genevieve się nie obrazi, jeśli nie zobaczy przed sobą chodzącej Walentynkowej wystawy sklepowej. Po odrzuceniu kolorystycznych kryteriów, jakie sama sobie narzuciła na starcie, ubranie się stało się o wiele prostszą misją.
Kiedy wynurzyła się już z mieszkania, nie pozostawała dziewczynie dłużna w kwestii przyglądania się jej – zaczynała godzić się z faktem, że ma do czynienia z jedną z najbardziej uroczych osób jakie kiedykolwiek stąpały po tym świecie. Jak ktokolwiek mógł się na nią gniewać? – Ślicznie wyglądasz – powiedziała, po czym podeszła bliżej i nie zastanawiając się nad tym specjalnie poprawiła kilka rudych kosmyków, które wiatr zdecydował się nieco potargać.

@Genevieve Owens
Mów mi julek. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda xiao#7428. Piszę w 3 os. cz. przeszłego. Wątkom +18 mówię tak.
Szukam byłego i dawnych znajomych.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: wspomnienia przemocy domowej, uzależnień, okazjonalne przekleństwa.

Podstawowe

Odpowiedz