Sergei "Sierioża" Chernienko
Awatar użytkownika
33
lat
193
cm
Zawodnik allrounder,
Techniczna Klasa Średnia
Sergei Chernienko
ft. Kyle Krieger
20.03.1989r
Rosja; Petersburg
wyższe inżynierskie (cyberbezpieczeństwo)
Kawaler
Zawodnik allrounder
Orchard Stable
Techniczna Klasa Średnia
Wynajmowane mieszkanie w Sovereign
ekstrawertyk vs introwertyk
pracowitość vs lenistwo
pokora vs pycha
idealizm vs materializm

Poziom MG: 3

W rozgrywkach nie zgadzam się na: śmierć, poważne trwałe okaleczenia fizyczne/psychiczne
Po uzgodnieniu zgadzam się na: wszystko zależy od samych uzgodnień
Trigger warning: nah, jak coś będzie ekstremalnie niekomfortowe, to dam znać, ale żadnych szczególnych triggerów nie mam
I'm just young enough to still believe
Sergei przyszedł na świat w stosunkowo średniozamożnej rodzinie. Jego rodzicielka zajmowała się sprzedażą nieruchomości, natomiast ojciec pracował jako szef ochrony w całkiem sporej korporacji. Nie musieli wielu rzeczy sobie odmawiać, ale szacunek do pieniędzy i pracy wbili do głowy swojego syna całkiem dobrze.
Natomiast on już jako ośmioletnie dziecko potrafił nieźle narozrabiać, co wynikało głównie z nadmiaru energii i braku umiejętności trzymania języka za zębami. Jeśli coś mu nie pasowało, to mówił o tym otwarcie i nie robił żadnych wyjątków, ani dla rodziców, ani dla nauczycieli, ani dla rówieśników. Natomiast na tym etapie nie miał jeszcze tendencji do sarkastycznych wstawek, czy złośliwości, chociaż zaczął się kształtować w nim pewien łobuzerski urok.
Chcąc znaleźć mu zajęcie rodzice próbowali zapisywać go na różne sporty. Piłką nożną całkowicie wzgardził, tenis szybko go znudził, natomiast koszykówka została z nim na nieco dłużej. Nic jednak nie umywało się do jego zamiłowania do jeździectwa, które została odkryte kompletnym przypadkiem przez urodziny koleżanki.
Od tamtej pory jeżdżenie do stajni było regularną czynnością. W stajni Serg zdawał się łagodnieć i tracić nieco na temperamencie, chociaż dotyczyło to koni, niekoniecznie ludzi. Niemniej jego nonszalancki styl i naturalna pewność siebie zapewniła mu uwagę trenera, który wpierw chciał go nieco utemperować, a ostatecznie zaczął intensywnie trenować. Koszty zaczęły być wyższe, więc w okresie nastoletnim chłopak zaczął podejmować się prac dorywczych i dojeżdżał spory kawałek komunikacją miejską.
Pomimo intensywnego zainteresowania jeździectwem i startów w pierwszych towarzyskich zawodach Serg nie zaniedbał nauki. Skupiał się głównie na biologii, chemii i fizyce, ostatecznie osiągając na finalnych egzaminach wynik, który pozwolił mu na dostanie się Uniwersytet w Cambridge. Pozostała mu jeszcze tylko rozmowa kwalifikacyjna, by znaleźć się wśród studentów kierunku medycznego.
Na tę rozmowę jednak nigdy nie dotarł.
Don't you know I ain't afraid to shed a little blood
Pożar rodzinnego domu i śmierć zawsze wspierających go rodziców mocno nim wstrząsnęła. Sam również miał być wtedy w domu, ale z powodu pewnego incydentu przed liceum odprowadzał swoją koleżankę do domu. Wrócił, gdy akcją zajmowała się już straż pożarna, chociaż sam impulsywnie próbował dostać się do środka, by móc jakkolwiek pomóc.
Winą dość szybko obarczono niesprawną instalację elektryczną, ale ojciec Serga kilkukrotnie stanął na drodze niekoniecznie tym ludziom, którym powinien. Z tego względu jego syn dość pogardliwie skwitował pracę ówczesnej policji i próbował rozgryźć to na własną rękę, odbijając się od różnych drzwi znajomych swojego taty. Zaczął przejawiać zachowania agresywne, porzucił jeździectwo i ostatecznie stwierdził, że poznanie prawdy najwyraźniej wymaga dostania się do środowiska przestępczego własnoręcznie.
Przez kolejne kilka miesięcy był anonimowym informatorem, dopóki do policji nie trafił nowy inspektor. Wywiązała się między nimi współpraca, która ostatecznie doprowadziła do lekkiego przetrzebienia jednej dużej grupy przestępczej (zawsze to lepsze niż zero) i doszło kilka wskazówek odnośnie pożaru, ale nikogo nie można było bezpośrednio wskazać palcem. Łączny okres, w którym Rus pracował jako informator zamknął się w dwóch latach i pięciu miesiącach, których Serg... w większości nie pamięta.
Prawdopodobnie po prostu wyparł.
Struggle to get your attention
Ostatecznie to za pomocą znajomości inspektora dostał się do Wielkiej Brytanii na studia z zakresu cyberbezpieczeństwa. Trochę z powodu zainteresowania, trochę w ramach wewnętrznego zadośćuczynienia. Nie było mu specjalnie łatwo odnaleźć się ponownie w szarej rzeczywistości, impulsywny i wybuchowy charakter pozostał, a jemu ciężko czasami było sobie z tym poradzić. Zdecydował się wrócić do pasji, która nieco koiła jego nerwy, za zaoszczędzone pieniądze zaczął brać udział w szkoleniach jeździeckich.
Na jednym z nich poznał Randolpha i do dziś nie jest pewien, czy to było najlepsze, czy może jednak najgorsze, co mu się przytrafiło, ponieważ będący jego kompletnym przeciwieństwem Kanadyjczyk kompletnie zawrócił mu w głowie. Od tamtej pory ich relacja przypominała nieco pogoń ogara za królikiem, tyle że ten królik też miał ostre zęby.
W końcu Sergei wylądował w Eastbourne i w Orchard Stable z początkowego amatorskiego jeźdźca zaczął stawać się zawodowcem, spychając nieco na bok swoją pracę w cyberbezpieczeństwie. Ważne miejsce w jego sercu zajęło kilka koni, między innymi Visyoner, Desperado, Sleepwalker i Weltstar, natomiast to ostatnia trójka ostatecznie mocno pchnęła jego karierę do przodu. Dopisało mu sporo szczęścia, że to on akurat trafił na te wierzchowce, bo ich wyjątkowości nie dało się zaprzeczyć.
Trippin' super psycho love
Ostatecznie jego życie nieco się ustabilizowało, relacja z Randolphem zaczęła się formować i wszystko wyglądało dość dobrze. Natomiast oczywiście ciężko od niego wymagać, by czegoś w swoim życiu nie popsuł, tak więc zamiast rozmowy, czy przyjacielskiego rozstania związek musiał zakończyć się dramatycznie i z przytupem. Natomiast po pewnej sytuacji Sergei ostatecznie stwierdził, że chyba jednak potrzebuje terapii, więc z ciężkim sercem zacząć uczęszczać zarówno na indywidualną, jak i grupową, starając się wybić sobie Randolpha z głowy. Postanowił całkowicie skupić się na jeździectwie, okresowo w ramach dorobienia sobie robiąc kontrolę w firmach w zakresie bezpieczeństwa w sieci.
Wychodzi mu to... nieco krzywo. I bynajmniej nie chodzi o część związaną z jeździectwem.
Jeździ konno?: tak
Poziom: zawodowiec
Mów mi Zmieja, Nyśka, Serg. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda Chszatra#5727. Piszę w trzeciej osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię no oczywiście, że tak, ale wybredna będę.
Szukam brak danych.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: problemy z kontrolą agresji, wątki 18+, zaborczość, terapię, dramy.

Podstawowe

Osobowość

Za fabuły

Eventy

Dla użytkownika

Odznaki od publiczności

Awatar użytkownika

lat

cm
Elita

Akceptacja!

Bardzo się cieszymy, że dołączył*ś do naszego grona! Pamiętaj, że na rozpoczęcie pierwszej fabuły masz 7 dni, w czym pomoże Ci temat Kto zagra?. Nie zapomnij również o odebraniu przysługujących Ci na start odznak! W wolnej chwili zalecamy zapoznanie się z Przewodnikiem jeździeckim, z którego dowiesz się jak wygląda trening konia, oraz z Przewodnikiem po Anglii, który ułatwi Ci wczucie się w klimat miasta. Jeśli masz ochotę, możesz rozwinąć informacje dotyczące Twojej postaci w Informatorze, założyć Kalendarz, który pomoże Ci w kontrolowaniu przebytych fabuł lub skorzystać z social media. W razie jakichkolwiek pytań, służymy pomocą. Miłej zabawy!
Mów mi Eastbourne.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .

Dla użytkownika

Zamknięty