Iblis Anisimova
Awatar użytkownika
24
lat
186
cm
barman w embassy
Nowi Zasobni Pracownicy
Szedł powoli, ciągnąc za sobą jedną walizkę, w której mieściły się jego ubrania. Reszta rzeczy dotrze, gdy już odnajdzie te wyjątkowe miejsce dla siebie. Poszukiwanie miejsca, gdzie nikt nie będzie zadawał pytań, odnośnie do tego, co robił w młodości, dlaczego tak wygląda i inne irytujące pytania; na całe szczęście pośród całej tony odrzuconych ogłoszeń o wynajem, wyrwał wreszcie to jedno, które zdawało się tym odpowiednim. Nie było to puste mieszkanie, a pokój. Była to norma w tym kraju, często ludzie właśnie tak wynajmują swoje pierwsze mieszkania, gdyż jest to jedna z tańszych opcji. Nie trzeba płacić za całe rachunki, czy przejmować się pełnym czynszem za ów cztery ściany.
Nie przeszkadzała mu wizja mieszkania z kimś innym, szczególnie że podczas rozmowy telefonicznej zdawało się, że nie będzie o nic wypytywać. Przypominając sobie ogłoszenie, w którym prosił jedynie o osobę, która będzie płaciła na czas i nie będzie sprawiała problemów, podczas ich wspólnego mieszkania. Był gotów na takie warunki, zresztą był spokojnym i grzecznym osobnikiem. A przynajmniej w obecnym czasie, jednak o tym jego lokator nie musi wiedzieć. Zresztą nikt nie jest święty, sam pewnie miał jakieś mroczne sprawunki za uszami, bo nikt nie jest krystalicznie czysty.
Nim zapukał do drzwi domu, postanowił jeszcze zapalić, co by nie robić tego w domu. Nie wiedział jeszcze, jaki ma stosunek do tego właściciel i wolał nie sprawić złego wrażenia już na wstępie rozmowy. Był gotów się dostosować i w tej sprawie, gdyż jeśli będzie wymagała tego sytuacja, to będzie skory do palenia poza ścianami mieszkania. Gdy już skończył delektować się poranną dawką nikotyny, wreszcie zapukał do drzwi. I nie pozostało mu nic innego jak zaczekać, tak więc czekał sobie i tak czekał, no i nadal czekał. Czy aby będzie musiał tu stać wieczność? Miał nadzieję, że nie pomylił terminu. Spojrzał jeszcze na wiadomości w telefonie, by się upewnić o poprawności daty i nadal czekał.

@Xavier Lennox
Mów mi Lapis. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda LapiAzur#8974. Piszę w trzeciej osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię czemu nie, jeśli jest chętna.
Szukam sensu mojej egzystencji.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: ironia, sarkazm, agresja słowna jak i psychiczna, czasami zdarzy się przemoc i jakaś alkoholowa libacja, lekka patola można powiedzieć..

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Xavier Lennox
Awatar użytkownika
28
lat
187
cm
Za dnia kurier, nocą striptizer
Pracownicy Usług
#2

Czemu właściwie zdecydowałem się na poszukiwanie współlokatora? Cóż… Mógłbym zrzucić swoją decyzję na warunki ekonomiczne. W końcu życie kosztuje, a ja kokosów nie zarabiam. Zarobki kuriera bywały zmienne, zwłaszcza gdy obecne społeczeństwo stało się strasznie roszczeniowe, a ta druga praca… była jeszcze bardziej niestabilna pod względem zarobków. A ja wynajmuję w pojedynkę całe mieszkanie, które właściwie wydaje mi się jakieś puste. Przez ostatnie lata przyzwyczaiłem się do o wiele mniejszego metrażu. I do tego, że nigdy nie jestem sam. Dlatego w tym mieszkaniu czuję się strasznie samotny. I choć uwielbiam każde ze swoich zwierząt, to jednak nie zastąpią one człowieka. Właśnie dlatego kilka tygodni wcześniej zdecydowałem się umieścić ogłoszenie o tym, że mam do wynajęcia pokój. Warunki może i nie były jakieś wspaniałe, ale nie każdy przecież potrzebuje apartamentu, co nie?
Tego dnia akurat mam wolne, więc jest to idealny dzień na prezentację mieszkania potencjalnemu współlokatorowi. Właściwie od samego rana biegam po kolejnych pomieszczeniach, poprawiając wszystko to, co może wyglądać zniechęcająco. I choć od rana jestem gotowy na pobiegnięcie do drzwi, to gdy rozlega się pukanie – akurat jestem zajęty sprzątaniem po króliku, który rozsypał karmę po całej swojej klatce. Drzwi otwieram więc z małym opóźnieniem, bo zanim mogę to zrobić, muszę zamknąć w swoim pokoju cały swój zwierzyniec.
- Cześć. Jestem Xavier. Iblis, tak? – zagaduję, gdy tylko staję w otwartych drzwiach. Chłopak stojący na korytarzu wygląda… specyficznie. Tak, właśnie tak. Ale przez ostatnie siedem lat widywałem dziwniejsze modyfikacje ciała. Więc jedynie uśmiecham się i odsuwam na bok, by wpuścić go do środka. – Od razu uprzedzam, że mam zwierzęta. I to sporo. Jeśli naprawdę ich nie tolerujesz, to nie wiem, czy ci się tu spodoba. W razie czego postaram się je trzymać zamknięte w moim pokoju, ale psy czasem będą pewnie siedzieć też w salonie i na balkonie. Wiesz, ona jednak potrzebują trochę ruchu – dodaję, przechodząc do salonu. Najlepiej było to wyjaśnić od razu.

@Iblis Anisimova
Mów mi Kijek. Możesz się ze mną skontaktować przez GG 21021552 lub Discorda Włóczykij#5998. Piszę w 1 osobie i czasie głównie teraźniejszym. Wątkom +18 mówię hajdy to raczej nie moja bajka.
Szukam suchych majtek na dnie morza.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: raczej nic szczególnego.

Podstawowe

Osobowość

Dla użytkownika

Iblis Anisimova
Awatar użytkownika
24
lat
186
cm
barman w embassy
Nowi Zasobni Pracownicy
Posiadał mały zwierzyniec zatem? I nie, Iblis sam w sobie nie był temu przeciwny, jeśli oczywiście to wszystko było robione z pewną dozą rozsądku. Widział kiedyś program o ludziach, którzy posiadali w swoich małych domostwach kilkanaście kotów, nie kilka… kilkanaście. Była to chyba jakaś choroba o podłożu psychicznym, a przynajmniej tak to tłumaczyli w tym programie. Nie posądzał o to chłopaka, lecz miał nadzieję, że jego dziwaczne szczęście nie postawiło kogoś takiego na jego drodze, cóż… byłoby to wtedy dość dziwne, ciekawe, ale nadal dziwne. Sam jednak planował zakup swojego małego pupila i miał nadzieję, że nie będzie to przeszkadzało Xavierowi. Nie powinno, skoro jak się okazuje, sam lubi zwierzęta. Przekroczył zatem próg z uśmiechem na twarzy, który mógł sugerować, że nic, a nic mu to nie przeszkadza.
-spokojnie, nie przeszkadzają mi. Nie musisz się tym przejmować, nie jestem aż tak problematyczny, na jakiego wyglądam. I oczywiście miło mi poznać..
Odłożył walizkę gdzieś obok. W sumie nie było naprawdę o czym dyskutować, bo on już postanowił przy zgłoszeniu swojej kandydatury, że miejsce mu odpowiada i chętnie tu zamieszka z marszu. Innego wyboru raczej i tak nie miał, hotel, w którym się zatrzymał, bardzo mocno ingerował w jego fundusze i nie mógł pozostawać w nim aż tak długo, a tu? Cena zdawała się adekwatna do lokacji, no i lokator nie wydaje się sztywniakiem z toną zasad, czego móc chcieć więcej..
- hmm, od czego by tu, a właśnie. Pracuje jakby co, nie będzie problemu z opłatami, czy spóźnianiem się z nimi. Zresztą zapraszam do nas, lokal Embassy, postaram się ugościć cię jak rodzinę… o ile lubisz dobre drinki.
Uznał, że powinien powiedzieć, że jest osobą pracującą. Nie, by się pochwalić, że trafił do tak ekskluzywnego miejsca, a wyłącznie by zniwelować jego obawy o to, że może zalegać z płatnością za czynsz.
- wybacz, jak sam chcesz coś, wiedzieć to pytaj. Pierwszy raz mam taką rozmowę i sam nie wiem, co powinienem mówić.
Nie kłamał, nigdy nie wynajmował niczego i nie wiedział, co powinien powiedzieć landlordowi, podczas pierwszej wizyty. Nie sądził jednak, by interesowały go takie rzeczy jak jego hobby, czy związki. A może? Jeśli ostatecznie o to zapyta, to pewnie i tak udzieli mu odpowiedzi, bo nie ma raczej nic do ukrycia. O ile nie będzie to sięgać to do jego młodości…
- właściwie, jestem osobą palącą. Mówiłem ci o tym przez telefon, ale nie dopytałem jak, się z tym czujesz. Nie przeszkadza mi wychodzenie poza dom, jeśli nie lubisz palących osób w domu. I rozumiem, że wszystkimi rachunkami dzielimy się po połowie?
On sam miał kilka pytań, czy odnośnie do zasad, czy tego wszystkiego, co było związane z domem. Potem przejdzie do wypytywania go o inne rzeczy, stricte o nim samym.

@Xavier Lennox
Mów mi Lapis. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda LapiAzur#8974. Piszę w trzeciej osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię czemu nie, jeśli jest chętna.
Szukam sensu mojej egzystencji.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: ironia, sarkazm, agresja słowna jak i psychiczna, czasami zdarzy się przemoc i jakaś alkoholowa libacja, lekka patola można powiedzieć..

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Xavier Lennox
Awatar użytkownika
28
lat
187
cm
Za dnia kurier, nocą striptizer
Pracownicy Usług
Według mnie wcale nie mam problemów ze zwierzętami. Po prostu… Nie lubię samotności. Nie lubię pustki. I nie mam serca tak po prostu odwrócić się od znalezionego gdzieś na ulicy zwierzaka. Bo właśnie tak w moim mieszkaniu pojawiły się moje wszystkie koty i jeden pies. Było mi ich szkoda, więc dałem im dom. Nie uważam więc, bym miał jakikolwiek problem. Zwłaszcza, że sam obecnie jestem zdania, że wystarczy mi pupili. Dla większej ilości zwierzaków mógłbym nie znaleźć już czasu. A myśl o zaniedbywaniu pupili jest niemiła i nieznośna.
- Hmm… Za to mnie często nazywają problematycznym. Ale spokojnie. To tylko pogłoski – odpowiadam z rozbawieniem. Cóż. Zapewne i tak kiedyś wypłynie na wierzch fakt mojej odsiadki. W końcu więzienie zabrało mi ¼ mojego całego, dotychczasowego życia. Nie sposób tego ukrywać przez cały czas. Nie mówię tego jednak od razu. To raczej kiepski sposób na zrobienie dobrego wrażenia.
Rozglądam się mimowolnie wokoło, starając się dostrzec, czy o czymś zapomniałem podczas sprzątania. Wszystko chyba wygląda w porządku. Nigdy nie wynajmowałem mieszkania, więc nawet nie wiem, o czym warto podczas takiej rozmowy wspomnieć.
- A tak, Embassy. Bywam tam czasem w ramach dorywczej pracy. Fajny lokal, to prawda. Ja też pracuję. I to właściwie tak jakby na dwa etaty, więc często mnie nie ma w domu. A na drinka… Może wpadnę jak będę miał wolny wieczór – mówię, posyłając chłopakowi przewrotny uśmiech. Nie wiem, czy to dobry moment by mówić, że jestem dorywczo tancerzem egzotycznym i striptizerem. Na ogół zawód ten raczej nie cieszy się dobrą opinią społeczeństwa. Podobnie jak przypięta do człowieka etykietka byłego więźnia.
- Ja właściwie też po raz pierwszy prowadzę taką rozmowę. Nie miałem wcześniej okazji wynajmować z kimś mieszkania – dodaję, przeczesując dłonią włosy. To takie niezręczne. Jestem dorosłym facetem, ale moje doświadczenie życiowe jest na poziomie licealisty. Nie mam pojęcia, jak teraz wygląda życie moich rówieśników. Żenujące.
- Nie, spoko. Możesz palić w mieszkaniu. Ja właściwie też jestem palący, więc mi to nie przeszkadza – zapewniam Iblisa. Cóż, właściwie to kopcę nieraz jak piec, ale to jest jedynie szczegół. – Tak, rachunki na pół. I czynsz. Nie jestem właścicielem mieszkania, tylko je wynajmuję od dawnego znajomego, więc i czynsz jest niezawyżony. Ogółem to nie mam jakiś wybitnych zasad, bo sam mieszkam tu dopiero od kilku miesięcy – mówię. – Masz jakieś pytania? Czy chcesz od razu zobaczyć pokój? – pytam po chwili namysłu.

@Iblis Anisimova
Mów mi Kijek. Możesz się ze mną skontaktować przez GG 21021552 lub Discorda Włóczykij#5998. Piszę w 1 osobie i czasie głównie teraźniejszym. Wątkom +18 mówię hajdy to raczej nie moja bajka.
Szukam suchych majtek na dnie morza.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: raczej nic szczególnego.

Podstawowe

Osobowość

Dla użytkownika

Odpowiedz