Awatar użytkownika

lat

cm
Elita

Eastbourne Library
biblioteka

Jeśli kochasz książki, Eastbourne Library będzie doskonałą odpowiedzią na Twoje potrzeby. Duża biblioteka oferuje ogromny wybór zapierających dech w piersiach thrillerów, pełnych emocji klasyków i pięknych romansów, które z pewnością pobudzą wyobraźnię nawet najbardziej krytycznych czytelników. Ułożone równo rzędy książek już po wejściu zachęcają do sięgnięcia po pierwszą pozycję, a na szerokiej tablicy korkowej wiszącej naprzeciwko wejścia zazwyczaj publikowane są wyniki konkursów plastycznych dzieci z okolicznych szkół, regulaminy i aktualne ogłoszenia.
Mów mi Eastbourne.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .

Dla użytkownika

Ashara Braun
Awatar użytkownika
15
lat
160
cm
uczennica
Uznana Klasa Średnia
[2]

Krążyła dookoła biblioteki zastanawiając się czy w ogóle się tam powinna pojawić. Nie bardzo miała chęci na czytanie ale z drugiej strony co miała robić? Przeciągnęła się lekko i spojrzała na ogromny budynek. Dylemat "wejść albo nie wejść" oto jest pytanie...ciągle krążyło jej po głowie. Ostatecznie weszła do środka zastanawiając się w sumie co powinna poszukać. Nie bardzo miała chęci zabierać książki do domu, bo po pierwsze nie uśmiechało się jej zbytnio spędzanie czasu w domu a z drugiej...wolała posiedzieć tutaj, gdzie nie ma takiego tłumu ludzi. Właśnie miała ostatecznie zrezygnować, gdy dostrzegła jadący powoli samochód. Przyjrzała się uważnie i zaklęła. Pięknie! Już wiedzą że jej nie ma w domu. Biegiem ruszyła w stronę biblioteki i wpadła jak dzika potykając się o własne nogi i z hukiem uderzyła głową o drzwi, które właśnie otwierała jakaś kobieta. Szlag by to! Jęknęła z bólu masując bolące miejsce. Przez moment aż ją zamroczyło ale zamrugała kilka razy oczyma i zrobiła krok przed siebie. Nie wiedziała czy rozwaliła czoło czy nie. Bolało jak sto judaszy, ale przynajmniej nie widzieli jej...mogła spokojnie spędzić czas w samotności z dala od Thmoasa i innych ludzi.

@Naira Simons
Mów mi Ash. Piszę w osobie 3. Wątkom +18 mówię Oczywiście że tak. Wszystko dozwolone im większa wyobraźnia tym lepiej ;).
Szukam RODZINKA.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: brak danych.

Podstawowe

Naira Simons
Awatar użytkownika
25
lat
170
cm
bibliotekarka
Tradycyjna Klasa Robotnicza
1.

Naira jak zwykle o tej porze siedziała w pracy, ale że nie było tam wielu osób, mogła sobie – oczywiście szeptem – porozmawiać z drugą bibliotekarką. Siedziały przed komputerem i wybierały nowe książkowe pozycje, które miały zasilić bibliotekę. Czytelnicy prosili o nowości, więc jeśli tylko można było, pracownicy szukali ofert i zamawiali co się dało. Wiadomo, wszystkich życzeń nie da się spełnić, budżet był jaki był, ale i tak Nai twierdziła, że tutejsza biblioteka jest naprawdę dobrze wyposażona.
Akurat tego czekały na kuriera, który miał przywieść jedno z dość pokaźnych zamówień. Panna Simons odebrała telefon, że wkrótce się zjawi, dlatego też poszła po swój płaszcz i zarzuciła go na siebie. Chciała pomóc wnieść paczki. Pewnie, to nie jej rola, ale uprzejmość według niej zawsze popłacała. Przecież nigdy nie wiadomo, kiedy dobro wróci do człowieka.
Ruszyła korytarzem i doszła aż do drzwi, które otworzyła. Akurat wtedy rozległ się huk i przestraszona Nai zauważyła, że to była nastoletnia dziewczyna, która chyba dość nieuważnie wchodziła dalej.
- O matko i córko! - Simons wzięła głębszy oddech i przyjrzała się dziewczynie. - Wszystko dobrze? - zapytała szczerze przerażona. Przecież mogło jej się coś stać.
- Może lepiej usiądź, dobrze? - zaproponowała. Akurat krzeseł czy ławek nie brakowało, więc mogła spocząć od razu.
Spojrzała uważnie na twarz dziewczyny. Nie było widać żadnych ran, ale przywaliła tak mocno, że mogło jej się coś stać.
- Może powinien cię zobaczyć lekarz? - powiedziała nieśmiało. - Jak się czujesz, co? - Nai się wystraszyła. Nie jej wina, ale ona z natury była troskliwą osobą i po prostu chciała pomóc. Zaczęła się zastanawiać, czy znajdzie gdzieś lód na okład. Przynajmniej tyle można zrobić.

@Ashara Braun
Mów mi Aga. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda Amarylis#9707. Piszę w 3 osobie i czasie przeszłym. Wątkom +18 mówię raczej nie, ale....
Szukam rodziny ze strony ojca - kuzynostwa.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: brak danych.

Podstawowe

Ashara Braun
Awatar użytkownika
15
lat
160
cm
uczennica
Uznana Klasa Średnia
Ból był tak silny, że normalnie aż gwiazdki zobaczyła przed oczyma. Jęk bólu zapewne rozniósł się po bibliotece jak echo w przestronnych jaskiniach. Nie mniej, Ashara ostro przydzwoniła w drzwi i gdyby nie to, że była w miarę silną pannica, pewnie leżała by pół przytomna. Pięknie...normlanie pięknie ta to ma szczęście! Masując bolące miejsce usiadła jak poradziła jej kobieta, której nawet nie dostrzegła, ba obecnie to nic nie widziała.
- Nie wiem...chyba wszystko dobrze.
Odezwała się po chwili mrugając kilka razy. Czy powinien lekarz obejrzeć nie wiedziała. Obecnie to czuła się dziwnie i tyle.
- Nie no chyba nic mi nie jest...obejdzie się raczej bez lekarza.
Przyznała z bladym uśmiechem na ustach. Chciała się podnieść, ale w głowie jej się zakręciło.
- Chyba jednak posiedzę jeszcze...
Mruknęła przepraszająco. Na pytanie o samopoczucie wzruszyła ramionami.
- Nie wiem szczerze...głowa mnie boli...znaczy to miejsce uderzone i trochę mi się kręci ale to przejdzie...
Przyznała starając się jakoś dojść do siebie i przyjrzeć uważnie temu co się dzieje w tej chwili. Obecni przyglądali się z ciekawością co się stało, no nie wszyscy ale kilka osób. Pozostali natomiast zerkali co rusz spod książek nie chcąc za bardzo interesować się nie swoją sprawą.
- Em...chyba wychodziła Pani...nie chcę zatrzymywać...przejdzie mi za chwilę.
Zapewniła nie chcąc by kobieta specjalnie siedziała z nią i zajmowała swój czas.

@Naira Simons
Mów mi Ash. Piszę w osobie 3. Wątkom +18 mówię Oczywiście że tak. Wszystko dozwolone im większa wyobraźnia tym lepiej ;).
Szukam RODZINKA.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: brak danych.

Podstawowe

Naira Simons
Awatar użytkownika
25
lat
170
cm
bibliotekarka
Tradycyjna Klasa Robotnicza
Naira wysłuchała słów dziewczyny, ale jakoś nie zmniejszyło jej lęku przed tym, że coś się mogło stać poważniejszego.
- Jeżeli ból nie minie i będziesz mieć zawroty głowy, zadzwonimy po pomoc medyczną – powiedziała zdecydowanie. Ani myślała, by zostawić ją samą.
W bibliotece przesiadywała jej dobra znajoma, więc Nai wysłała ją do najbliższego sklepu po mrożonkę. Akurat sklep był blisko, więc nie będą długo czekać.
- Zaraz dostaniesz coś zimnego na okład – powiedziała zaniepokojona kobieta.
Usiadła zaraz przy dziewczynie, a tych, którzy się z ciekawością wpatrywali w dwie rozmawiające postacie, Naira natychmiast wysłała do sąsiedniego pomieszczenia, gdzie znajdowało się więcej miejsc do czytania.
- Jak masz na imię? - zapytała panna Simons. - Nie martw się, będzie dobrze – uśmiechnęła się pokrzepiająco do nastolatki.
- I nie, to nic pilnego. Nie wychodziłam daleko, tylko przed budynek – wyjaśniła.
Zdjęła odzienie wierzchnie, bo jej się ciepło zrobiło i odrzuciła na plecy długi warkocz.
Simons miała nadzieję, że ta historia skończy się dobrze.
- Czy ktoś z bliskich wie, gdzie jesteś teraz? Może po kogoś zadzwonić? - zaproponowała. Będzie dobrze, jeśli ktoś ją odbierze. Jeśli nie, sama jej pomoże, ale prędko samej nie wypuści. Tak się stało, że dziewczyna trafiła na bardzo wrażliwą na krzywdy innych osobę, która z troską zajmuje się każdym, komu dzieje się coś złego.

@Ashara Braun
Mów mi Aga. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda Amarylis#9707. Piszę w 3 osobie i czasie przeszłym. Wątkom +18 mówię raczej nie, ale....
Szukam rodziny ze strony ojca - kuzynostwa.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: brak danych.

Podstawowe

Ashara Braun
Awatar użytkownika
15
lat
160
cm
uczennica
Uznana Klasa Średnia
No to nieźle sobie przydzwoniła nie ma co! Ale z drugiej strony nie miała wyjścia jeśli naprawdę jej się nie polepszy lepiej by ktoś ją obejrzał. Jeszcze by tego brakowało by wracając do domu zemdlała.
- Ale naprawdę nic nie trzeba. Przejdzie samo. Najwyżej będzie guz nic wielkiego.
Przyznała wzruszając ramionami. Oj tam, poboli i przejdzie.
- Ashara.
Przedstawiła się po tym jak kobieta zapytała o imię. Czy będzie lepiej? Wątpiła...przynajmniej jeśli chodziło o jej własne problemy bo to, że za chwilę będzie jej lepiej to nie wątpiła w to. Jednak miała tą świadomość że nie ważne co to i tak będzie miała przesrane po całej linii.
- Pracuje Pani tutaj?
Zaciekawiła się bo raz, zainteresowane pyszczki nagle zniknęły, a ona mogła spokojnie z nią pomówić. No i co ważne, tamta wychodziła przed budynek. No w sumie wychodziła gdyby nie to, pewnie nie siedziałaby z guzem na pół głowy.
- Nie, nie trzeba. Sama wrócę do domu. Naprawdę nic mi nie jest. Zresztą zaraz Pani udowodnię.
Powiedziała pewna siebie podnosząc się z miejsca. Uniosła się czując jak wszystko podchodzi jej do gardła. Wzięła wdech i zamrugała kilka razy ale zaraz potem usiadła.
- Albo jeszcze chwilę posiedzę.
Dodała nieco zmieszana i blada jak ściana.

@Naira Simons
Mów mi Ash. Piszę w osobie 3. Wątkom +18 mówię Oczywiście że tak. Wszystko dozwolone im większa wyobraźnia tym lepiej ;).
Szukam RODZINKA.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: brak danych.

Podstawowe

Odpowiedz