Awatar użytkownika

lat

cm
Elita

Frankie & Benny's
restauracja włoska

Ta przytulna restauracja, w której nieustannie unosi się zapach pysznej włoskiej kuchni, to idealne miejsce zarówno na romantyczną kolację z drugą połówką jak i na spotkanie z grupą przyjaciół. Ogromny wybór pizz, past oraz innych włoskich specjałów sprawi, że nawet największy hejter takiego jedzenia (choć istnienie takowych jest niezwykle wątpliwe) znajdzie coś co mu podpasuje i do tego zamówi dodatkowy deser na wynos. Menu oferuje również szereg potraw dla wegan czy osób niespożywających glutenu. Pozostaje tylko wybrać coś dla siebie i cieszyć się wspaniałym jedzeniem! (Radzimy nie wchodzić na wagę po zamówieniu dodatkowego sera).
Mów mi Eastbourne.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .

Dla użytkownika

Awatar użytkownika
0
lat
0
cm
Elita
Obrazek

Viva Italia!
Sovereign (2/5)

Pamiętacie zakupy, które zrobiliście w supermarkecie Asda? Teraz przydadzą się Wam do kolejnego zadania, jakim jest… przyrządzanie włoskiego dania. Macie do dyspozycji kuchnię we Frankie & Benny’s, darmową poradę od kucharza i oczywiście wszystko, co kupiliście w sklepie. Nie możecie korzystać z produktów, które należą do restauracji, nie licząc przypraw, chyba że będziecie mieć wyjątkowe szczęście i kucharz pozwoli Wam coś wziąć. Jeśli chcecie się o tym przekonać, zróbcie losowanie na #eventy.

Kod: Zaznacz cały

/r 1L[dowolny składnik, nic nie dostaniecie, pomidory w puszce, mąka, jajka, oliwa]
dodatkowe informacje
Minimalna ilość postów (razem): 6
W przypadku napisania min. 5 postów na głowę, można otrzymać dodatkową odznakę “Masterchef”.

@Madeleine Choi, @Jay Blue Stilton, @Billy Pilgrim, @JJ King, @Tyler Hendersen
Mów mi Mistrzu Gry.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .
Brak odznak
James Jr King
Awatar użytkownika
23
lat
173
cm
Uznana Klasa Średnia
JJowi naprawdę ulżyło, gdy dostali kolejne zadanie. I to zarówno dosłownie, bo po wejściu do restauracji mógł pozbyć się chociaż części napakowanych do plecaka rzeczy, wykładając je na jeden z blatów, jak i w przenośni, gdy zorientował się, że już nie będzie musiał tego ze sobą targać przez cały dzień.
- Jakieś pomysły? - Zapytał reszty grupy, skupiając wzrok na zakupionych wcześniej produktach, wśród których dominowały słodycze, a te były raczej mało przydatne do gotowania... - Oprócz oczywistej opcji jaką jest pizza, ale chyba musimy się jakoś bardziej postarać...? - Głos miał trochę niepewny, gdy przeniósł wzrok na członków drużyny, licząc na ich inwencję twórczą. Gdyby mieli piec ciasta czy inne słodkie rzeczy, to już dawno miałby podkasane rękawy, ale jego zdolności i inwencja twórcza nie sięgały niestety dań bardziej obiadowych.
Z boku stał kucharz, który wcześniej zaoferował im poradę kulinarną, ale JJ postanowił najpierw zapytać go, czy istnieje szansa na to, że mogliby użyć czegoś znajdującego się w kuchni. Miał nadzieję, że mężczyzna, widząc ich marne zakupy, trochę się nad nimi zlituje i zgodzi się podzielić jakimś składnikiem. Szczęście chyba się do nich uśmiechnęło, bo kucharz postawił obok przygotowanych wcześniej przypraw butelkę oliwy. Teraz pozostawało wymyślić co z tego wszystkiego zrobić i potem to ugotować...

@Madeleine Choi @Tyler Hendersen @Jay Blue Stilton @Billy Pilgrim
Mów mi Mi. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda Mi#9438. Piszę w 3 osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię naaaaah.
Szukam ..
Uwaga, moje posty mogą zawierać: źle postawione przecinki, nadmiar nawiasów, przekleństwa.

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Eventy

Madeleine Choi
Awatar użytkownika
28
lat
167
cm
Tłumaczka chińskiego i koreańskiego
Uznana Klasa Średnia
Przeczucia Madeleine nie zawiodły. Może i wcześniej była przekonana, że lepiej wyważyć te zakupy i nie skupiać stricte na produktach gotowych, czy na składnikach do zrobienia czegoś większego, ale czuła, że któreś z kolejnych zadań będzie jak nic związana ze stricte gotowaniem. Czy była zadowolona? Absolutnie nie. Już wystarczyło jej, że niegdyś robiła za kurę domową, która musiała pilnować, by mężulka zawsze przywitał do domu ciepły posiłek. Ale no nie zamierzała awanturować się i buntować, że wcale nie będzie pomagać, bo miała takie, a nie inne doświadczenia. Po prostu przeboleje.
- Z pizzą całkiem dobry pomysł, ale chyba za wiele produktów nam do niej brakuje... Nawet na zwykłą margheritę - przyznała, analizując listę z zakupami, którą to wcześniej sporządzała w sklepie na bieżąco, żeby w razie czego się nie pogubić i nie tracić czasu na sprawdzanie, czy coś na pewno już wzięli. - Może spaghetti będzie lepsze? Takie w okrojonej wersji... i bez długiego makaronu... Chyba że znacie jakieś inne włoskie potrawy, które za wiele składników w sobie nie posiadają? - spytała, lustrując uważnie członków grupy.
A nawet jeśli by nie znali, to chyba kucharz nie zabije o to, jeśli sprawdzą jakiś przepis w telefonie... prawda?

@JJ King @Tyler Hendersen @Billy Pilgrim @Jay Blue Stilton
Mów mi Leida. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda Leida#0757. Piszę w 3 os. czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię raczej tak.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: błędy, dziwnie złożone zdania i literówki.

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

William Pilgrim
Awatar użytkownika
22
lat
179
cm
gbur
Prekariat
- Zaraz, zaraz, a kto potem będzie to jadł? Bo jak nie my to luz - zauważył po przeczytaniu zadania, chociaż jak na jego gust mieli całkiem niezły asortyment. Nie wiedział za dużo o włoskiej kuchni i nie umiałby wymienić pewnie niczego poza spaghetti, pizzą i espresso, ale za to miał fantastyczny talent do zrobienia czegoś z niczego. Ciepły obiad był raczej wyjątkiem, aniżeli regułą w jego rodzinnym domu, nie wspominając o tym, ze zrobiło się jeszcze gorzej po tym, jak matka go na zbity ryj wywaliła. Doskonalił się więc w sztuce przyrządzania dań z najtańszym keczupem, czy odpowiedniego doprawiania kartonów.
Ale przede wszystkim - umiał zakręcić.
Kucharz nie wyglądał na właściciela i faktycznie - w momencie, kiedy reszta kminiła nad zagwozdką "pizza czy makaron" Billy już wiedział, że kucharz nazywa się Marco, że jest synem jednego z właścicieli i że to miał być jego dzień wolny, ale wzięli go do pracy z powodu tej durnej gry miejskiej.
- Beznadzieja - zgodził się Billy, kręcąc głową, bo jak tak można Marco traktować. - Strasznie mi przykro, stary, pewnie byś siedział z dziewczyną teraz, co? A, nie masz... z chłopakiem? No co ty. - Zmierzył go spojrzeniem z absolutnym niedowierzaniem na twarzy wypisanym. - Ja pierdolę, jakim cudem ci najlepsi zawsze mają tak ciężko w życiu. - Kolejne westchnięcie, potrząśnięcie głową. Biedny, biedny Marco. - Sorry, że tak ci się na głowę zwalamy i to jeszcze z bandą, która tylko pizza i spaghetti, jakby tylko to było znacznikiem włoskiej kuchni. Co z Arrabbiatą, czy choćby z sałatkami!
Pojęcia nie miał czym jest Arrabbiata i czy Włosi w ogóle wiedzą co to sałata, przeczytał to na wielkim menu nad ramieniem Marco.
- Całe szczęście, że tą oliwą nas poratowałeś, gdybyśmy tylko jeszcze czosnek mieli... No ale trudno - Machnął ręką w powietrzu i poklepał Marco po ramieniu, chwilę dłużej tylko przytrzymując tam rękę. - Damy sobie radę, nie na marne przecież oglądałem seksownych kucharzy przy pracy, nie?
Wrócił do grupy, podwinął rękawy bluzy i bardzo wymownie złapał za garnek, żeby wstawić wodę na makaron na gaz.
- Jak na mój gust makaron z oliwą i pomidorkami będzie najlepszym wyjściem - powiedział, bo nie miał pojęcia czy to włoskie, ale gdzieś z tyłu głowy miał, że wszystko co z makaronem i oliwą jest włoskie. - Nieważne co zrobimy, Marco i tak pewnie nas pogoni, bo gdzie możemy startować do tego, co on potrafi ugotować - bablał bez sensu, wrzucając ten makaron do wody.

@Madeleine Choi @Jay Blue Stilton @JJ King @Tyler Hendersen
Mów mi Janek. Piszę w 3 os., czas przeszły. Wątkom +18 mówię że miło je widzieć, ale najczęściej mi się nie chce.
Szukam ludzi ze skłotu.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: Dużo przekleństw, autodestrukcyjnych zachowań oraz pomysłów, których nie pochwaliłaby Twoja mama..

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Eventy

Dla użytkownika

Jay Blue Stilton
Awatar użytkownika
22
lat
173
cm
studentka
Uznana Klasa Średnia
Skromnym zdaniem Jay to byli tak trochę w dupie. Zrobili sympatyczne zakupy godne przedszkolnej wycieczki i w gruncie rzeczy nie narzekała, jednak... no trochę problematycznie było z nich skleić danie kuchni włoskiej, nie oszukujmy się. A więc skoro ich los był już przesądzony to dziewczynie nie pozostawało nic innego jak wyciągnąć żelki z Peppą z postawionego plecaka. Miała nadzieję, że nie czeka ich już więcej tego typu zadań i że zebrane słodycze można w spokoju zjeść bez ściągania nieszczęścia na całą drużynę. Zresztą... Peppa nawet nie znajdowała się na oficjalnej liście, prawda? To tak jakby jej nie było oficjalnie, a Jay jedynie skorzystała z okazji do darmowej przekąski. Dekapitując kolejne świnkowe podobizny przysłuchiwała się tej niesamowitej burzy mózgów i sama coś kminiła w tle. Znaczy się – procesy myślowe w jej głowie zachodziły w tle, więc nawet gdy wpadła już na jakiś pomysł, minął moment nim to do niej faktycznie dotarło. Moment wystarczający by ekipa ruszyła dalej. Może to nie była znowu aż taka strata, w gruncie rzeczy wątpiła by na bruschettę faktycznie składał się chleb, oliwa i pomidorki. Czegoś brakowało. I zdecydowanie nie były to żelki czy pianki w kształcie kotków.
Z drugiej strony połączenie makaron, oliwa i pomidory brzmiało nawet tragiczniej. Smutno wręcz.
Może gdyby na tę pizzę wkroić kilka pomidorów to by można to uznać ją za wystarczający wysiłek. – zaczęła się głośno zastanawiać, chociaż sama nie poczyniła w tym kierunku żadnych kroków. Jeśli reszta wierzyła, że ten ich makaron będzie wystarczająco wykwintny to nie ma co ich uszczęśliwiać na siłę mrożoną pizzą. Znacznie bardziej ucieszy się z niej wewnętrzny pięciolatek Jay, gdy mu sprezentuje taką jako kolację o trzeciej w nocy. Bo jeśli nie zużyją jej do zadanek to zdecydowanie zabierze ją dla siebie. Do kompletu z żeleczkami, o ile ich szybciej nie skończy.

@JJ King @Tyler Hendersen @Billy Pilgrim @Madeleine Choi
Mów mi tuszka. Piszę w trzecia osoba, czas przeszły. Wątkom +18 mówię ohnocringe.jpg.
Szukam brak danych.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: co to interpunkcja, nie znam; poza tym zjadam słowa i połówki zdań.

Podstawowe

Tyler Hendersen
Awatar użytkownika
24
lat
188
cm
model, trener jeździectwa
Nowi Zasobni Pracownicy
Po wejściu do restauracji odetchnął wraz z JJ'em. Niesienie tych trzech litrów wody może nie było ciężkie, za to niewygodne i uciążliwe, więc Tyler z ulgą przyjął wiadomość, że zaraz się tego pozbędą. Zadanie samo w sobie nie napawało go już takim entuzjazmem, z tego samego powodu, z którego Jay uznała, że znaleźli się w dupie. Tylerowi kuchnia włoska była szczególnie bliska, bo choć się tym nie chwalił (i nie zamierzał, na wypadek, gdyby ktoś powiązał to z umiejętnościami gotowania), to miał włoskie korzenie, a pierwsze lata życia spędził właśnie we Włoszech, gdzie próbował tych wszystkich wspaniałych makaronów, pizz, arrancini i innych... Ah, czemu w końcu nie wzięli ryżu i jakiegoś sera?!
- Nie sądzę, że podpieczenie tej pizzy będzie się liczyło... Ale możemy ją zrobić dodatkowo, żeby jej niepotrzebnie nie nosić - skomentował, spoglądając po zakupach, które faktycznie nie zachwycały.
Jednym uchem przysłuchiwał się rozmowie Billy'ego z kucharzem, nie mogąc powstrzymać uśmiechu. Trochę żałował, że nie udało mu się wyprosić czegoś jeszcze, ale oliwa i tak miała wiele zmienić. - Też jestem za makaronem z pomidorkami. Możemy też zrobić bruschettę... W takiej ubogiej wersji. No i podgrzać tamtą pizzę. Naprawdę mogło być gorzej - zasugerował, w międzyczasie podchodząc do podstawionego na gazie garnka z wodą, którą posolił gdy ta tylko zaczęła się gotować. - Za wiele to się nie narobimy... - zauważył. Miało to swoje plusy - przy dobrych wiatrach już za pół godziny będą gotowi do wyjścia, o ile nikt im nie każe tego jeść, czego osobiście wolałby uniknąć.

@Billy Pilgrim@Madeleine Choi @JJ King @Jay Blue Stilton
Mów mi Zuza. Piszę w trzeciej osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię tak.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Eventy

Madeleine Choi
Awatar użytkownika
28
lat
167
cm
Tłumaczka chińskiego i koreańskiego
Uznana Klasa Średnia
Ostatecznie jej pomysł nie przeszedł i to wcale nie tak, żeby narzekała. Po prostu zarzuciła jakimś pomysłem, żeby nie wyszło, że pannisia mało aktywna była i najchętniej by nic nie zrobiła i czekała, aż inni zrobią za nią. Co to to nie, to że Mad lubiła dobrze wyglądać (nawet jeśli w grę wchodziło urządzanie sobie biegania po mieście), nie oznaczało od razu, że miała dwie lewe ręce do wszystkiego. Ponarzekać ponarzekałaby, ale jeśli sytuacja zmusiłaby ją do kopania łopatą w ziemi i nie byłoby innego wyjścia, to by to zrobiła. Fukałaby na wszystko i wszystkich, ale tę dziurę by wykopała!
Zmarszczyła wyraźniej brwi, gdy William zajął się polemiką z kucharzem. No halo, to nie był czas na pogawędki, tu trzeba kurde ogarnąć zadanie, jeśli mają przejść do następnego etapu! Była nawet zdecydowana, by zwrócić mu o to uwagę, ale ostatecznie się poddała. Nie znała ludzi wokół siebie, więc cholera wie, czy by jakieś gównoburzy by zaraz nie wywołała. Chociaż czasem Madeleine była w stanie pomyśleć, zanim zacznie skrzeczeć. Ale no tak to było, że znalazła się w grze, którą chciała zakończyć jak najszybciej i wrócić do domu, więc tym razem analizowała swoje potencjalne reakcje, zastanawiając się, czy okazałyby się jednak niekorzystne.
A Billiam ostatecznie ją nawet i rozbawił...
- Makaron z pomidorkami, pizza do odgrzania awaryjnie, jestem za! Im mniej roboty tym lepiej, po co się męczyć. Zresztą cholera wie, co nas czeka przy następnym etapie, może jeszcze się zdążymy napracować - stwierdziła pospiesznie, by następnie wyciągnąć opakowanie małych pomidorków. Posada gotowania makaronu już była zajęta, więc stwierdziła, że zajmie się krojeniem. Umyła wpierw pomidorki lekko pod wodą, mimo że były zapakowane w foli, ale ona nie ufała temu, więc wolała dmuchać na zimne. Następnie przyszykowała sobie deskę do krojenia i nóż, by poprzekrawać te pomidorki na pół. Nie była przy kuchni pierwszy raz w życiu, więc szło jej to sprawnie i szybko.

@JJ King @Tyler Hendersen @Jay Blue Stilton @Billy Pilgrim
Mów mi Leida. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda Leida#0757. Piszę w 3 os. czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię raczej tak.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: błędy, dziwnie złożone zdania i literówki.

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

James Jr King
Awatar użytkownika
23
lat
173
cm
Uznana Klasa Średnia
Billy wpadł na niegłupi pomysł. Huh. Fascynujące. JJ był przekonany, że typ nie jest do takich rzeczy zdolny, tylko bardziej do paplania trzy po trzy jakichś głupot totalnych do nieznajomych. I do stalkowania, które nadal gdzieś go tam z tyłu głowy wkurzało niemożliwie. W pewnym momencie pomyślał sobie, że zdecydowanie nie można dopuścić do zapoznania Billiego i Luigiego, bo ta dwójka i ich wspólna...niemądrość jeszcze spowodują jakieś zakrzywienia czasoprzestrzeni czy inne międzygalaktyczne wojny.
Jednak nie ważne, jaką opinię miał na temat Pilgrima, to jednak pomysł dał nie najgorszy, więc JJ gdzieś tam zgodził się razem z resztą na ten plan. Nie miał jednak zamiaru dołączać do gotowania makaronu i wcale nie z powodu tej swojej niechęci do pomysłodawcy, ale przez to, że trzy osoby krzątające się przy jednym garnku to było już trochę za dużo, nie potrzebowali czwartej. Na Jay jedzącą żelki spojrzał tylko z uniesioną brwią, chociaż to zachowanie wcale go nie dziwiło, bardziej chyba zdziwiłoby go, gdyby nie próbowała dobrać się do jakichś słodyczy. Sam natomiast postanowił się zająć tych ich planem awaryjnym i wrzucić mrożoną pizzę do pieca, stojąc niedaleko i bacznie jej pilnując, żeby im się nie spaliła, bo to byłoby bardzo niekorzystne.

@Billy Pilgrim @Jay Blue Stilton @Madeleine Choi @Tyler Hendersen
Mów mi Mi. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda Mi#9438. Piszę w 3 osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię naaaaah.
Szukam ..
Uwaga, moje posty mogą zawierać: źle postawione przecinki, nadmiar nawiasów, przekleństwa.

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Eventy

William Pilgrim
Awatar użytkownika
22
lat
179
cm
gbur
Prekariat
Billy był bestią fantastyczną w pracy zespołowej, jeżeli zespołowi nie przeszkadzało, że zespół swoje, a Billy swoje; ot dlatego też nie czekał zbytnio na aprobatę od wszystkich, bo szczerze, to on nie jadł nawet śniadania i głodny zaczął się robić, a zapachy unoszące się w restauracji nie pomagały. Zaraz zresztą żołądek dał o sobie znać burcząc tak głośno, że Pilgrim częściowo oczekiwał, że zaraz zadzwoni do niego Fenton ze zjebką, że CZEMU NICZEGO ZNOWU NIE JADŁEŚ, WIEM, ŻE TO TOBIE TAK W BRZUCHU BURCZY GÓWNIARZU. Fenton był kochany.
Burczenie nie umknęło uwadze kucharza, bo po tym, jak Billy odlał makaron i odwrócił się w stronę Marco, ten podsunął mu na talerzyku kawałek chleba czosnkowego, zastrzegając, że nie mogą tego użyć w zadaniu. Dwa zjedzone chlebki, dorzucone do makaronu pomidorki wraz z oliwą i przyprawami jakimiś super później, cała grupa zaprezentowała efekt pracy... no cóż, Marco. Czy raczej grupa stanęła i nikt nie przeszkadzał Billiemu w nawijce:
- Co myślisz, Marco? Wiesz, to był przepis babki mojej ukochanej najdroższej, to była kobieta złota. W domu się nie przelewało, ale wiesz jak to jest, my z Włoch pochodzimy to ona zawsze musiała nas nakarmić i te pomidorki z tym makaronem to cała uczta była, najpiękniej to było pod tym słońcem w Toskanii - kurwa czy Toskania to włochy czy tylko nazwa tego klubu szemranego, który ma flagę Włoch na ścianie??? -jak wszyscy razem siadaliśmy wieczorem i tak pięknie głośno było, wszyscy razem przy stole jednym. Ale potem babka odeszła i... - Głos mu się załamał, bo Billy jeżeli coś potrafił to płakać na zawołanie i kręcić niemożebnie i już chyba wszyscy zapomnieli po co tu byli. Odchrząknął.
- Przepraszam wspomnienie o babci nadal jest ciężkie. A te pomidorki to zupełnie jak ona, wiesz? Takie małe i czerwoniutkie - potakiwał sam sobie. - Mamy nadzieję, że i tobie posmakują i duszę twoją poruszą - równie mocno co twoje kiszki po tym, jak to zjesz najpewniej, dokończył w głowie.
Po zadaniu:
- makaron świderki z oliwą i pomidorkami, posypany jakimiś przyprawami oregano, pieprzem, kozą, nie wiem, nie umiem gotować słuchajcie
- wyrwany kucharz
Zebrali się i poszli, dzieląc się pewnie tą pizzą peppy.

zt x wszyscy
@JJ King @Madeleine Choi @Tyler Hendersen @Jay Blue Stilton
Mów mi Janek. Piszę w 3 os., czas przeszły. Wątkom +18 mówię że miło je widzieć, ale najczęściej mi się nie chce.
Szukam ludzi ze skłotu.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: Dużo przekleństw, autodestrukcyjnych zachowań oraz pomysłów, których nie pochwaliłaby Twoja mama..

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Eventy

Dla użytkownika

Odpowiedz