Hazel Judy Pearson
Awatar użytkownika
27
lat
175
cm
Rysownik komiksów
Prekariat
-Ile trzeba będzie- Pragnęła, aby jej słowa zabrzmiały hardo, lecz w ogólnym bilansie były one przerywane jak u nakręcanej lalki. Wszystko, to co się działo sprawiało, iż nie potrafiła, do końca myśleć trzeźwo. Ból, przyjemność, dotyk, strumień. Wszystko, to uderzało falą w jej ciało, zmysły, emocje... Nie wiedziała kiedy przywarła bardziej plecami, do ściany kabiny nie czując nawet chłodu. Jej zmysły były skupione jedynie na chwili. Miarowych oraz rwanych ruchach, jakie idealnie wpasowywała we własny oddech oraz skurcze mięśni. Czuła jak jej ciało drży, a nogi mimo wszystko miękną. Jak nieświadomie dopasowywane, się do ruchów. Jak jej ciało scala, się z ta drugą. Mimo fali przyjemności zalewającej umysł starała się nakierowywać jej ruchy tak aby czerpać jak najwięcej przyjemności. By odczuć wszystko, ze zdwojoną siłą. By nie pozwolić jej na szybkie zakończenie katuszy, jakim była poddawana. Właśnie dlatego w pierwszej chwili wplotła dłonie w jej mokre włosy, zaciskając przy tym dłonie i szarpnęła, aby oderwać jej twarz od swego ciała. Chwila ulgi przeplatana kolejnymi spazmami ruchów. Zmusiła swój organizm, aby spojrzeć na nią spod półprzymkniętych powiek. By nieświadomie przesunąć językiem po własnych ustach, na jakich pojawiło sie coś na kształt uśmieszku. Było jej ciężko wytrwać. Walczyć, z własnymi odruchami ciała, jakie na każdy możliwy sposób mówiło, że chce więcej, mocniej, intensywniej. Pragnie poczuć ten przyjemny spazm. Pragnęła tego jednocześnie starając sie odwlec chwilę, w jakiej ulegnie. Jeszcze chwila. Jeszcze jedno spojrzenie, po jakim przycisnęła jej twarz, do własnego krocza w niemym rozkazie. Zrób, to raz a porządnie. Zdawało się mówić jej zachowanie gdy wkładała resztki siły do tego ruchu, czując przy tym ponownie jej wargi na sobie. Niech wreszcie dokończy dzieła, nim całkiem przestanie panować nad własnym ciałem. Nim puści dłonie, rozluźni mięśnie, krzyknie, zamiast łapczywie łapać powietrze oraz powstrzymywać się przed jęknięciami zdradzającymi jej aktualny stan. Alkohol buzujący w jej żyłach również nie pomagał. Czuła jak jej serce bije niczym u kolibra. Jak świat zamazuje swoje kontury. Jak szum wody miesza, się z szumem jej własnej krwi oraz wszystkim, co grzęzło jej w gardle. Umysł chciał więcej, lecz ciało mówiło dość. Czuła jak powoli rozluźnia uchwyt. Jak mięśnie tracą siłę, a ona sama nieznacznie osuwa się po ścianie w dół.
@Adrienne Maxwell Tavares
Mów mi . Piszę w 3os, czas przeszły. Wątkom +18 mówię tak.
Szukam brak danych.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: brak danych.

Podstawowe

Za fabuły

Adrienne Maxwell Tavares
Awatar użytkownika
30
lat
172
cm
Właścicielka galerii sztuki, modelka
Elita
Adrienne pozostało jedynie uśmiechnąć się z wyższością na te słowa, widać bowiem było, że nie miały one zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością, poza siłą woli i brakiem chęci do poddania się, przynajmniej w słownym sensie. Australijka przykładała się by różne bodźce, takie jak ból, przyjemność i przyjemnie ciepła woda stanowiły wybuchową mieszankę, która atakowała wszystkie zmysły Judy. Tym razem jednak nie miała najmniejszego zamiaru przestawać, a czując drżenie jej ciała, miała ochotę zaprowadzić ją na skraj szaleństwa. Dlatego dociskała butelkę mocniej, wsuwała ją głębiej, chłonąc jednocześnie swoim wzrokiem każdą reakcję artystki, napawając się każdą sekundą niczym niezwykle wćiągającym spektaklem, który właśnie rozgrywał się przed jej własnymi oczami. Nie odpuszczała w intensywności swoich działań ani na sekundę, chciała by Judy zapamiętała zarówno ten orgazm, jak i drogę, która do niego wiodła na długo.
Kiedy została chwycona za włosy przez rozgrzane dłonie i sprowadzona do parteru, zaśmiała się, po prostu śmiechem przepełnionym radością, która wynikała z tej chwili. -Nawet nie wiesz, co sama szykujesz swojej cipie zdążyła jeszcze rzucić, zanim zatopiła się w krocze artystki, a dokładnie, sięgnęła swoimi ustami i językiem prosto do łechtaczki, na której na przemian się zasysała i w swoich ustach, nie puszczając ani na chwilę, intensywnie ruszając językiem i nie robiąc sobie nic z coraz większych ilości własnej śliny, które ściekały jej po brodzie.
Po zachowaniu Judy, łatwo dało się zauważyć, że orgazm zbliża się dużymi krokami, jednak Adrienne miała jeszcze jedną rzecz w zamyśle, i chyba to był bardzo dobry moment, by to zrobić. Zdjęła dłoń z podbrzusza Judy, pośliniła je, po czym starając się odwrócić uwagę Judy, przez intensywne zabawy łechtaczką, sięgnęła do tyłu i bez ostrzeżenie wbiła trzy swoje palce w drugą dziurkę i ruszała nimi gwałtownie, łącznie z mocnym zassaniem się na łechtaczce. To właśnie tak chciała by Judy doszła. -Dojdziesz dla mnie suko? Dojdź dla mnie!
Pozwoliła jej chwilę tak trwać, kiedy sama się uniosła i wyszeptała jej do ucha. -Mam nadzieję, że nie będziesz się lenić zbyt długo, teraz Twoja kolej, żeby się wykazać.

@Hazel Judy Pearson
Mów mi Adrienne, Xaira. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda Xaira#9799. Piszę w 3 os lp, czas przesły. Wątkom +18 mówię Hell, yes!.
Szukam Wszystkiego co szuka hedonista.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: Przemoc, wulgaryzmy, działania kryminalne, seks.

Podstawowe

Osobowość

Hazel Judy Pearson
Awatar użytkownika
27
lat
175
cm
Rysownik komiksów
Prekariat
Kojarzycie chwilę, w jakiej świat zwalnia? Nie? Trudno. Judy jednak doskonale wiedziała jakie, to uczucie gdy cały świat zwalnia, a jej synapsy zostają zaatakowane bodźcami, o jakich trudno opowiedzieć. Przecież jak można opisać ból, a zarazem przyjemność płynącą, z chwili obecnej. Jak można zrozumieć dotyk, mieszaninę ciepłą, zimna, strumienia wody, czy choćby ciała obcego? Judy miała do dyspozycji jedynie mózg, a nie terabajty danych dzięki, którym mogła rozłożyć daną sytuację w na czynniki pierwsze. Miała tu i teraz, a wszystko to przerastało jej emocje. Stała więc przez chwilę będąc oszołomioną wszystkim tym, co atakowało jej zmysły. Czuła jak jej klatka piersiowa unosiła się, to opadała w rytm rwanego oddechu. Spojrzenie błądziło po twarzy tak obcej, a zarazem tak dobrze znanej, do chwili, w jakiej na ustach Judy wykwitł diaboliczny uśmiech, a wraz z nim jej dłoń wyrwała butelkę dzierżoną, przez tą wredną sukę. -Wal się- Powtórzyła niczym mantrę. Jednak w jej głosie poza drżeniem, można było wyczuć coś więcej. Kolejny wyrzut w stronę kobiety, jaka pozwoliła sobie na tak bardzo wredne zachowanie. -Będziesz tego żałować- Dodała, z przekąsem gdy tylko przyłożyła butelkę do ust, tłumiąc w sobie odruch wymiotny. Jakoś picie alkoholu z samą sobą nie było tym, czego można pragnąć, jednak trunek był na tyle mocny, aby zniwelować jej własną zawartość. Jak nic później będzie musiała podziękować sąsiadowi, za ten wynalazek, jaki zapewne sponiewiera ją jutrzejszego poranka tak, że nie będzie mogła wstać, z łóżka przez pół dnia. Teraz jednak jeszcze miała siłę. Owszem alkohol szumiał w jej skroniach, a krew przyspieszała swój leniwy bieg jeszcze bardziej. Serce natomiast najwyraźniej wbrew niej postanowiło wziąć udział w maratonie! Jednak to wszystko było niczym w chwili gdy chwyciła kobietę za rękę, a tą wykręciła tak, aby tamta stała się jej marionetką. Szybkim ruchem przycisnęła ją do ściany kabiny. Nie myślała nad konsekwencjami, czy też siłą. Przyjemny odgłos drżącej ściany sprawił, że jej oczy zabłysły złowrogo. -Nienawidzę Cię- Wyszeptała jej wprost, do ucha w chwili gdy przywarła całym ciałem, do jej ciała rozchylając przy tym jej nogi przy pomocy stopy. Niby nic. Prawda? Zapewne tamta spodziewała się tego, samego co uczyniła, z ciałem Pearson. Judy jednak miała inny pomysł. Uprzednio wypiła tyle, ile mogła, a następnie przechyliła butelkę tak, aby resztka alkoholu spłynęła wraz, z wodą. Zrobiła, to ponieważ dobrze wiedziała, że po tym co planuje, nie będzie dane jej więcej pić. Nie w chwili gdy kolanem naparła na jeden, z pośladów kobiety, a następnie bezceremonialnie uprzednio puszczając jej dłoń, uchwyciła butelkę w obie dłonie i wprowadziła ją w tyłek swojego nieproszonego gościa. Masz suko. Przemknęło jej przez myśl w chwili gdy zagłębiła szyjkę, na tyle ile zdołała, a następnie wyszarpała ją tylko i wyłącznie po to, aby ponowić swoje dzieło zniszczenia.
@Adrienne Maxwell Tavares
Mów mi . Piszę w 3os, czas przeszły. Wątkom +18 mówię tak.
Szukam brak danych.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: brak danych.

Podstawowe

Za fabuły

Adrienne Maxwell Tavares
Awatar użytkownika
30
lat
172
cm
Właścicielka galerii sztuki, modelka
Elita
Przeciążenie umysłu, który jak już zostało wspomniane nie jest komputerem i nie może w nieskończoność przetwarzać zalewających ją intensywnych bodźców. O to, w końcu chodziło, wtedy przeżywało się przecież najlepsze, najbardziej intensywne orgazmy. A właśnie o to chodzi, by to spotkanie wryło się w głowę Pearson na długi, bardzo długi czas. Wyglądało na to, że Adrienne osiągnęła to co chciała, orgazm Judy wydawał się być na tyle intensywny, że musiała minąć dłuższa chwila zanim wróciła ond do kontroli nad swoim ciałem. Zaśmiała się głośno, kiedy Pearson wyrwała jej butelkę. Cóż, co by nie mówić spodziewała się traktowania podobnego do tego jakie sama jej zaserwowała, mianowicie, że butelka zostanie na niej użyta, a potwierdzać mógł to fakt, że Judy właśnie wypiła większość zawartości. Zmarszczyłą brwi, kiedy zobaczyła, jak wylewa resztę alkoholu pod prysznicem. Nie dane jednak jej było tego skomentować, sapnęła bowiem, kiedy jej ręka została wykręcona a jej ciało zostało przyparte do ściany prysznica. -Pierdol się rzuciła, a jednak bez wahania zmieniła pozycję, podążając za stopą Judy i rozchylając swoje nogi szerzej, tak by zapewnić jej lepszy dostęp do kluczowych punktów, bo właśnie o to tutaj przecież chodziło, prawda?
Pierwsza zmiana, w stosunku do tego co się spodziewała, to naparcie kolanem na jej pośladek, a krótką chwilę później jak butelka jest bezceremonialnie wsuwana w jej tyłek. -Aaa... kurwa... wysapała, kiedy butelka dobijała do końca szyjki, a kiedy została szybko wcyiągnięta, obróciła głowę by splunąć na Judy. -Suka wysyczała, a jednak, nie uciekała swoim ciałem zbytnio, wydawało się, że nawet lekko się nachyliła przed przyjęciem butelki po raz kolejny. Teraz spodziewała się, że jej towarzyszka chcąc się odwdzięczyć zajmie się jej tyłkiem i cipką na raz, jak tylko wpadnie na skuteczny sposób ukarania jej obydwu dziurek.

@Hazel Judy Pearson
Mów mi Adrienne, Xaira. Możesz się ze mną skontaktować przez Discorda Xaira#9799. Piszę w 3 os lp, czas przesły. Wątkom +18 mówię Hell, yes!.
Szukam Wszystkiego co szuka hedonista.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: Przemoc, wulgaryzmy, działania kryminalne, seks.

Podstawowe

Osobowość

Odpowiedz