Awatar użytkownika
0
lat
0
cm
Elita

Zawody skokowe
poziom międzynarodowy

Te czterodniowe zawody to jedno z najważniejszych wydarzeń w ciągu roku. Wydarzenie ściągnęło jeźdźców z całego świata, którzy postanowili sprawdzić swoje konie na wymagających czworobokach i parkurach. Zwłaszcza te drugie okazały się bardzo emocjonujące ze względu na specyficzną budowę placu konkursowego, stanowiącą niemałe wyzwanie nawet dla najbardziej doświadczonych jeźdźców i koni.

Wszystkie konkursy odbywają się na wąskiej, ciasnej i bardzo głośnej hali. Jej budowa wymusiła skomplikowane ustawienie przeszkód, które może się okazać kłopotliwe zwłaszcza dla wysokich i długich koni. Nie są to dobre okoliczności do swobodnego, wydajnego galopu. Liczne światła i tłumna widownia również nie tworzą sprzyjających warunków, ale poza tym atmosfera jest sympatyczna. Wszyscy przyjezdni zostali doskonale ugoszczeni, a konie zostały rozmieszczone w wysokiej klasy boksach, w których mogą sobie pozwolić na zasłużony odpoczynek po wymagających startach. Stawka jest zresztą warta wysiłku - na najlepszych czekają spore nagrody pieniężne!

Mów mi Mistrzu Gry.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .
Brak odznak
Awatar użytkownika
0
lat
0
cm
Elita

Międzynarodowe zawody skokowe
klasa L

Obrazek Obrazek

Oliver Pelerieux & Heartcore

PARKUR


Losowanie - konkurs zwykły

71:

Potknięcie/poślizgnięcie konia; Koń zahacza kopytami raz /kilkukrotnie o nierówności na parkurze, przez co wypada z rytmu/ustawienia, dekoncentruje siebie jak i jeźdźca.

71:

rzut 1d20 -

8;

przekroczenie normy czasu

71:

rzut 1d20 - ilość sekund -

10;


63:

Zrzutka; rzutka ma miejsce wtedy, gdy koń strąci jeden lub kilka drągów podczas skoku; od rzutu 1d20 zależy, czy było to jedynie trącenie drągów, czy rozbudowanie przeszkody/naruszenie lustra wody.

63:

rzut 1d20 -

8,5;

powodujące konieczność odbudowy przeszkody 4 punkty karne

Czas przejazdu: 18;

krótki czas przejazdu, jeździec robił skróty, ścigał się

Opis

Zrzutka na 3 przeszkodzie.

Zawody rozgrywają się w hali, tutaj można zapoznać się z tłem fabularnym.

Pisanie przejazdów jest nieobowiązkowe. Jeśli jednak chcesz otrzymać dodatkowe punkty doświadczenia, napisz przejazd, na początku swojego posta - jeźdźca i konia (obie strony muszą zamieścić post) - wklejając poniższy kod:

Kod: Zaznacz cały

[url=https://results.hippodata.de/2023/2266/docs/N4.pdf][center][b][color=#246eb9]OLIVER PELERIEUX & HEARTCORE - KLASA L, ZWYKŁY [/color][/b][/center][/url]
Mów mi Mistrzu Gry.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .
Brak odznak
Awatar użytkownika
0
lat
0
cm
Elita

Międzynarodowe zawody skokowe
klasa P

Obrazek Obrazek

Oliver Pelerieux & Salvatore

PARKUR


Losowanie - konkurs dwufazowy

I faza

122:

Uszkodzenie sprzętu; w trakcie przejazdu doszło do uszkodzenia sprzętu, np. zerwania puśliska lub ogłowia, co miało wpływ na równowagę jeźdźca lub kontrolę nad koniem.

122:

rzut 1d20 -

8;

przekroczenie normy czasu

23:

Dekoncentracja/strach; na terenie, na którym odbywają się zawody, panuje okropny hałas, ruch, błyszczą lampy błyskowe, ujadają gdzieniegdzie psy; to wszystko doprowadza do dekoncentracji pary, zmniejszenia jej uwagi.

23:

rzut 1d20 -

8;

zrzutka eliminacja

Opis

Zrzutka na 2 przeszkodzie.

Zawody rozgrywają się w hali, tutaj można zapoznać się z tłem fabularnym.

Pisanie przejazdów jest nieobowiązkowe. Jeśli jednak chcesz otrzymać dodatkowe punkty doświadczenia, napisz przejazd, na początku swojego posta - jeźdźca i konia (obie strony muszą zamieścić post) - wklejając poniższy kod:

Kod: Zaznacz cały

[url=https://results.hippodata.de/2023/2266/docs/AYT-warmup.pdf][center][b][color=#246eb9]OLIVER PELERIEUX & SALVATORE - KLASA P, DWUFAZOWY[/color][/b][/center][/url]
Mów mi Mistrzu Gry.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .
Brak odznak
Awatar użytkownika
0
lat
0
cm
Elita

Międzynarodowe zawody skokowe
klasa N

Obrazek Obrazek

Oliver Pelerieux & Blizzard

PARKUR


Losowanie - konkurs zwykły

71:

Potknięcie/poślizgnięcie konia; Koń zahacza kopytami raz /kilkukrotnie o nierówności na parkurze, przez co wypada z rytmu/ustawienia, dekoncentruje siebie jak i jeźdźca.

71:

rzut 1d20 -

16;

bez wpływu na wynik

115:

Dekoncentracja/strach; na terenie, na którym odbywają się zawody, panuje okropny hałas, ruch, błyszczą lampy błyskowe, ujadają gdzieniegdzie psy; to wszystko doprowadza do dekoncentracji pary, zmniejszenia jej uwagi.

115:

rzut 1d20 -

9;

zrzutka 4 punkty karne

102:

Czysty przejazd; jeździec wyróżnia się niebywałą szybkością działania, reakcją. W niebywały sposób komunikuje się ze zwierzęciem, prowadząc go gładko i w miły dla oka sposób. Koń dzięki pomocy spisuje się znakomicie.

122:

Uszkodzenie sprzętu; w trakcie przejazdu doszło do uszkodzenia sprzętu, np. zerwania puśliska lub ogłowia, co miało wpływ na równowagę jeźdźca lub kontrolę nad koniem.

122:

rzut 1d20 -

19;

bez efektu

Opis

Zrzutka na 10 przeszkodzie.

Zawody rozgrywają się w hali, tutaj można zapoznać się z tłem fabularnym.

Pisanie przejazdów jest nieobowiązkowe. Jeśli jednak chcesz otrzymać dodatkowe punkty doświadczenia, napisz przejazd, na początku swojego posta - jeźdźca i konia (obie strony muszą zamieścić post) - wklejając poniższy kod:

Kod: Zaznacz cały

[url=https://results.hippodata.de/2023/2266/docs/GHS2023-6_1%5ELJ35_m_loerdag_anslag.pdf][center][b][color=#246eb9]OLIVER PELERIEUX & BLIZZARD - KLASA N, ZWYKŁY [/color][/b][/center][/url]
Mów mi Mistrzu Gry.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .
Brak odznak
Awatar użytkownika
0
lat
0
cm
Elita

Międzynarodowe zawody skokowe
klasa N

Obrazek Obrazek

Oliver Pelerieux & Dreamcatcher

PARKUR


Losowanie - konkurs zwykły

132:

Czysty przejazd; jeździec wyróżnia się niebywałą szybkością działania, reakcją. W niebywały sposób komunikuje się ze zwierzęciem, prowadząc go gładko i w miły dla oka sposób. Koń dzięki pomocy spisuje się znakomicie.

57:

Zrzutka; rzutka ma miejsce wtedy, gdy koń strąci jeden lub kilka drągów podczas skoku; od rzutu 1d20 zależy, czy było to jedynie trącenie drągów, czy rozbudowanie przeszkody/naruszenie lustra wody.

115:

rzut 1d20 -

16,5;

bez naruszenia przeszkody

100:

Czysty przejazd; jeździec wyróżnia się niebywałą szybkością działania, reakcją. W niebywały sposób komunikuje się ze zwierzęciem, prowadząc go gładko i w miły dla oka sposób. Koń dzięki pomocy spisuje się znakomicie.

110:

Czysty przejazd; jeździec wyróżnia się niebywałą szybkością działania, reakcją. W niebywały sposób komunikuje się ze zwierzęciem, prowadząc go gładko i w miły dla oka sposób. Koń dzięki pomocy spisuje się znakomicie.

Opis

Czysty przejazd.

Zawody rozgrywają się w hali, tutaj można zapoznać się z tłem fabularnym.

Pisanie przejazdów jest nieobowiązkowe. Jeśli jednak chcesz otrzymać dodatkowe punkty doświadczenia, napisz przejazd, na początku swojego posta - jeźdźca i konia (obie strony muszą zamieścić post) - wklejając poniższy kod:

Kod: Zaznacz cały

[url=https://results.hippodata.de/2023/2266/docs/GHS2023-6_1%5ELJ35_m_loerdag_anslag.pdf][center][b][color=#246eb9]OLIVER PELERIEUX & DREAMCATCHER - KLASA N, ZWYKŁY [/color][/b][/center][/url]
Mów mi Mistrzu Gry.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .
Brak odznak
Awatar użytkownika
0
lat
0
cm
Elita

Międzynarodowe zawody skokowe
klasa P

Obrazek Obrazek

Olivia Potter & Smuggler

PARKUR


Losowanie - konkurs dwufazowy

I faza

84:

Czysty przejazd; jeździec wyróżnia się niebywałą szybkością działania, reakcją. W niebywały sposób komunikuje się ze zwierzęciem, prowadząc go gładko i w miły dla oka sposób. Koń dzięki pomocy spisuje się znakomicie.

105:

Czysty przejazd; jeździec wyróżnia się niebywałą szybkością działania, reakcją. W niebywały sposób komunikuje się ze zwierzęciem, prowadząc go gładko i w miły dla oka sposób. Koń dzięki pomocy spisuje się znakomicie.

II faza

77:

Potknięcie/poślizgnięcie konia; Koń zahacza kopytami raz /kilkukrotnie o nierówności na parkurze, przez co wypada z rytmu/ustawienia, dekoncentruje siebie jak i jeźdźca.

23:

rzut 1d20 -

5;

zrzutka na skutek zaburzenia dystansu/odbicia 4 punkty karne

62:

Zrzutka; rzutka ma miejsce wtedy, gdy koń strąci jeden lub kilka drągów podczas skoku; od rzutu 1d20 zależy, czy było to jedynie trącenie drągów, czy rozbudowanie przeszkody/naruszenie lustra wody.

23:

rzut 1d20 -

2,5;

powodujące konieczność odbudowy przeszkody 4 punkty karne

Opis

Zrzutka na przeszkodach 10a i 10b.

Zawody rozgrywają się w hali, tutaj można zapoznać się z tłem fabularnym.

Pisanie przejazdów jest nieobowiązkowe. Jeśli jednak chcesz otrzymać dodatkowe punkty doświadczenia, napisz przejazd, na początku swojego posta - jeźdźca i konia (obie strony muszą zamieścić post) - wklejając poniższy kod:

Kod: Zaznacz cały

[url=https://results.hippodata.de/2023/2266/docs/AYT-warmup.pdf][center][b][color=#246eb9]OLIVIA POTTER & SMUGGLER - KLASA P, DWUFAZOWY[/color][/b][/center][/url]
Mów mi Mistrzu Gry.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .
Brak odznak
Awatar użytkownika
0
lat
0
cm
Elita

Międzynarodowe zawody skokowe
klasa P

Obrazek Obrazek

Olivia Potter & She's Marvelous

PARKUR


Losowanie - konkurs dwufazowy

I faza

98:

Czysty przejazd; jeździec wyróżnia się niebywałą szybkością działania, reakcją. W niebywały sposób komunikuje się ze zwierzęciem, prowadząc go gładko i w miły dla oka sposób. Koń dzięki pomocy spisuje się znakomicie.

102:

Czysty przejazd; jeździec wyróżnia się niebywałą szybkością działania, reakcją. W niebywały sposób komunikuje się ze zwierzęciem, prowadząc go gładko i w miły dla oka sposób. Koń dzięki pomocy spisuje się znakomicie.

II faza

107:

Czysty przejazd; jeździec wyróżnia się niebywałą szybkością działania, reakcją. W niebywały sposób komunikuje się ze zwierzęciem, prowadząc go gładko i w miły dla oka sposób. Koń dzięki pomocy spisuje się znakomicie.

115:

Dekoncentracja/strach; na terenie, na którym odbywają się zawody, panuje okropny hałas, ruch, błyszczą lampy błyskowe, ujadają gdzieniegdzie psy; to wszystko doprowadza do dekoncentracji pary, zmniejszenia jej uwagi..

23:

rzut 1d20 -

17:

bez wpływu na wynik

Opis

Czysty przejazd.

Zawody rozgrywają się w hali, tutaj można zapoznać się z tłem fabularnym.

Pisanie przejazdów jest nieobowiązkowe. Jeśli jednak chcesz otrzymać dodatkowe punkty doświadczenia, napisz przejazd, na początku swojego posta - jeźdźca i konia (obie strony muszą zamieścić post) - wklejając poniższy kod:

Kod: Zaznacz cały

[url=https://results.hippodata.de/2023/2266/docs/AYT-warmup.pdf][center][b][color=#246eb9]OLIVIA POTTER & SHE'S MARVELOUS - KLASA P, DWUFAZOWY[/color][/b][/center][/url]
Mów mi Mistrzu Gry.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .
Brak odznak
Oliver Pelerieux
Awatar użytkownika
32
lat
186
cm
zawodnik skoków przez przeszkody
Uznana Klasa Średnia
OLIVER PELERIEUX & DREAMCATCHER - KLASA N, ZWYKŁY

Po tym, jak podczas pierwszego konkursu na swoim podstawowym koniu zbytnio się nie popisałem, miałem trochę mieszane uczucia względem startów w wyższej klasie. Warunki były niełatwe, a parkur był bardzo wymagający, ale w opozycji do tego stawał złoty charakter Dreamcatchera, który już niejednokrotnie dał mi się poznać jako szczery i odważny koń. Nie miałem też w zwyczaju się poddawać, więc odłożyłam na bok wcześniejsze niepowodzenia i skupiłem się na przygotowaniach do kolejnego startu.
Już rozgrzewka pozwoliła mi nabrać pewności siebie, bo Dreamcatcher - w przeciwieństwie do większości koni, z którymi miałem do czynienia - nie próbował walczyć ze mną ani z całym światem. Od jazdy na takich koniach miałem trochę kiepskich nawyków, ale dość prędko potrafiłem się przestawić i zaufać ciemnogniademu, że gramy do jednej bramki. Starałem się nie zmęczyć go rozgrzewką, a jedynie przygotować do nadchodzącego wyzwania, więc przygotowania składały się przede wszystkim na sporą ilość stępa, kłusa, przejść i podstawowej gimnastyki. Nie zabrakło też oczywiście galopu i paru kontrolnych skoków, których zadaniem było przede wszystkim złapanie dzisiejszej wysokości. Na koniec mogłem z pełnym przekonaniem powiedzieć, że czułem się gotów wyjechać na konkursowy parkur.

W odpowiednim momencie wjechaliśmy na parkur stępem. Plac konkursowy był dość ciasny, a ilość świateł i głośność muzyki faktycznie była trochę przytłaczająca, dlatego dbałem o to, aby wałach cały czas miał oparcie w moich pomocach. Pojedynczymi półparadami pomagałem mu w utrzymaniu skupienia i rozluźnienia, nie dając za wielu okazji do wypatrywania strachów w otoczeniu. Uważając na parę kończącą przejazd, podjechałem jedynie do przeszkody z rowem i jeszcze jednej, która wydawała mi się słabo widoczna. Chciałem, żeby ciemnogniady przyjrzał się im już teraz, co miało zmniejszyć ryzyko niemiłych niespodzianek w trakcie przejazdu.

W końcu zostaliśmy na parkurze sami. Zatrzymałem konia, żeby ukłonić się sędziom, po czym z miejsca zagalopowałem na lewo. Wybrałem sobie dość długi najazd między przeszkodami, który dał mi jeszcze szansę na ewentualne poprawienie galopu, nim wreszcie minęliśmy celowniki i najechaliśmy na pierwszą przeszkodę. Korzystając z tego, że Dream był raczej odważny i pewny, pozwoliłem mu na dość wesoły galop. Uważałem jedynie na to, żeby pasowała nam odległość, a poza tym starałem się jedynie nie przeszkadzać. Dojechałem do oksera prowadząc konia w korytarzu z pomocy, po czym wskazałem mu miejsce odbicia. Wyczekawszy go, zabrałem się z ruchem konia do półsiadu, w którym oddałem mu rękę, tym samym nie zaburzając jego równowagi w skoku. Wylądowaliśmy na lewo, po czym dojechałem niemal do bandy, żeby w miarę swobodnie wykręcić na linię 2-3. Już w połowie zakrętu wróciłem w siodło, żeby zmobilizować konia do mocniejszego podstawienia, po czym wyjechałem na wprost kolejnego oksera. Robiąc to, pozwoliłem ciemnogniademu wydłużyć lekko krok, żeby zyskał energię niezbędną do pokonania szerokiej przeszkody. Zostawiwszy ją za sobą, półparadą skupiłem jego uwagę na zbliżającej się stacjonacie z rowem. Przytrzymałem go lekko, widząc, że w przeciwnym razie odbicie nie będzie nam pasowało, i bez większych nerwów dojechałem pod przeszkodę, skąd po raz kolejny wysłałem wałacha do skoku, starając się bezbłędnie zgrać z jego ruchem w trakcie lotu.


@Dreamcatcher
Mów mi Zuza. Możesz się ze mną skontaktować przez GG 312087 lub Discorda Joy#9747. Piszę w pierwszej osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię tak.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Eventy

Dreamcatcher
Awatar użytkownika
10
lat
170
cm
Skoki
Duży Sport
OLIVER PELERIEUX & DREAMCATCHER - KLASA N, ZWYKŁY


Gdyby istniał jakiś dosłowny sposób na porozumiewanie się koni i ludzi, zapewne Dreamcatcher byłby tym kopytnym, który zwykle mawiałby swoim jeźdźcom: „głowa do góry, zrobimy to”. Rzecz jasna nie wszystko zawsze dało się zrobić i niekoniecznie musiało to wynikać z braku dobrych chęci — czasem to po prostu nie był ten dzień, czasem gdzieś komuś powinęła noga, czasem coś utrudniało dogranie się w parze — ale tak czy siak, Dream był z reguły tym, który stawiał czoła wyzwaniu z czystą głową i bardzo przenośnym uśmiechem na ustach. Co prawda nie był zupełnie odporny na łapanie i przejmowanie złych emocji z otoczenia, zwłaszcza od zajmującego się nim bezpośrednio człowieka, aczkolwiek miał w tym względzie naprawdę niezłą odporność, zaś jego usposobienie niejednokrotnie przyczyniało się do poprawy nastroju i wzrostu pewności jeźdźca na grzbiecie. Może brakowało mu nieco iskry, która była szczególnie pożądana w wyższych konkursach, natomiast nadrabiał pokojowym nastawieniem i bijącą od niego chęcią do współpracy, niejednokrotnie na tyle podnoszącymi na duchu, że w dobrym duecie mógł dorównywać tym zrywnym, palącym się do każdego kolejnego skoku koniom.
W duecie z Oliverem zgrywał się stopniowo coraz lepiej i na pewno można było odnieść wrażenie, że z nim w siodle zaczynał robić się śmielszy — nie w znaczeniu bardziej odważny, bo odwagi nigdy mu nie brakowało, bardziej w sensie… śmielej sięgający po więcej. Po dzisiejszej rozgrzewce zdecydowanie roztaczał wokół siebie aurę pozytywnie rozbudzonego i wyraźnie zmotywowanego, ale przy tym pozostawał uważny. Wkraczając na parkur konkursowy bystrym okiem mierzył otoczenie, nie dając się przytłoczyć swego rodzaju intensywności wrażeń na hali. Jego stęp był aktywny, acz równy i niepospieszny; uszy nastawione do przodu sygnalizowały zainteresowanie tym, co działo się przed nim, aczkolwiek wałach pozostawał wsłuchany w wyważone pomoce zawodnika. Bez oznak zdenerwowania ani tym bardziej strachu dał się poprowadzić pod wybrane przez niego przeszkody, a brak większego przejęcia w ich pobliżu mógł stanowić dobry omen na późniejsze mierzenie się z nimi podczas samego przejazdu.
Po tych wstępnych oględzinach, w odpowiedzi na zamknięcie w pomocach zatrzymał się grzecznie, by niewiele później bez opóźnienia w reakcji ruszyć ze stój galopem z lewej nogi. Ze swojej strony oferował zawodnikowi żwawą, choć nieprzesadnie szybką, okrągłą foule, natomiast nie opierał się przed korektami tempa do nieco szybszego, weselszego, któremu towarzyszyłoby wydłużenie sylwetki pożądane przy dłuższym skoku nad rozpoczynającym okserem. Jak zazwyczaj szedł przed siebie pewnie i równo, pozostawał skupiony na sygnałach jeźdźca oraz oparty na prowadzących go po łuku pomocach.
Gdy łuk wyprowadził go już na wprost pierwszej przeszkody, Dream nieznacznie uniósł łeb, aby zmierzyć ją wzrokiem i ocenić, choć nie zaczął się do niej dziko wyrywać by samemu podjąć decyzję o miejscu wybicia — czekał na Olivera i jego sygnał. Można powiedzieć, że przyzwyczaił się do Olivera na tyle, aby zakładać że nie będzie musiał z własnej inicjatywy ratować sytuacji, mimo że na pewno wciąż byłby do tego zdolny „w razie czego”; niemniej teraz nie został sam, wobec czego odbił się do skoku w reakcji na otrzymany impuls. Dzięki dobrej dynamice galopu oraz zgraniu wyszedł w górę pod kątem optymalnym do pokonania zarówno wysokości jak i długości oksera, a podciągnięte pod kłodę nogi oraz ładnie balansująca w locie szyja umożliwiły mu gładkie przefrunięcie nad drągami i wylądowanie po drugiej stronie bez naruszenia przeszkody. Dalej poruszał się galopem na lewo, od razu gotowy do wpasowania się w kolejny łuk, po którym kierował go mężczyzna. Czując pełny — i odpowiednio oddziałujący — ciężar jeźdźca w siodle, sprawnie zaangażował mocniej zad w swój ruch, a to uchroniło jego galopadę przed przesadnym spłaszczeniem podczas wydłużenia w dojeździe do dwójki. W efekcie przeskoczył ją tak elegancko jak oksera numer jeden; nie miał tendencji do rozkojarzania się i stawania się głuchym na otrzymywane pomoce, a zatem po czystym lądowaniu nie zignorował delikatnie wstrzymującego działania, tylko w reakcji na nie pozwolił się skrócić, nie tracąc na mocy pchania się w galopie tylnymi nogami. Rowy nie były mu obce, a ten konkretny pod stacjonatą dodatkowo oglądał już wcześniej, więc nie dało się po nim poznać żadnego objawu zwątpienia, kiedy zbliżał się do trójki. Jego postawa nie okazała się myląca, jako że ciemnogniady faktycznie nie odczuwał strachu i nie zwątpił przed przeszkodą — zgrany z brunetem oddał kolejny czysty, przyjemny tak dla oka jak i w odczuciu skok, w trakcie którego szykował się do lądowania na prawą nogę, czego konieczność odczytał ze zmiany w równowadze Olivera.

@Oliver Pelerieux
Mów mi luczkowa.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .

Podstawowe

Osobowość

Za fabuły

Oliver Pelerieux
Awatar użytkownika
32
lat
186
cm
zawodnik skoków przez przeszkody
Uznana Klasa Średnia
OLIVER PELERIEUX & DREAMCATCHER - KLASA N, ZWYKŁY


Po odejściu spod przeszkody kontynuowałem galop na prawo. Zakręciłem za okserem, służąc wałachowi pomocą w uzyskaniu odpowiedniego wygięcia i zachowania równowagi w tym dość wymagającym zakręcie. Zależało mi na tym, żeby nie tracił w nich za wiele prędkości, bo nie zamierzałem silić się na trudne skróty ani pędzić na złamanie karku. Wesoły, równy galop miał nam zagwarantować zadowalający czas i tego też planu się trzymałem.
Kierując się na czwartą przeszkodę zwróciłem uwago na to, czy galop konia nie uległ spłaszczeniu. Przeszkody tej wysokości były już dość wymagające, zwłaszcza na zawodach tej rangi, więc chciałem możliwie najbardziej ułatwić Dreamcatcherowi zadanie. Dotychczas oddane skoki dodały mi pewności i wiary w to, że koń nie wywinie żadnego numeru, więc najazd na czwórkę był równie harmonijny i spokojny co pozostałe. Pokonawszy stacjonatę, podtrzymałem galop na prawo, po łagodnym łuku kierując się na kolejny okser. Był ustawiony dość blisko bandy, co mogło wpłynąć na koncentrację wałacha, ale i pod tym względem ciemnogniady mnie nie zawiódł. Z powodzeniem udało nam się dojechać do piątki i wybrać poprawne miejsce odbicia, co z kolei poskutkowało udanym lotem na drugą stronę.
Następnie czekało nas odrobinę trudniejsze zadanie, a mianowicie szereg złożony z dwóch stacjonat. Skręcając w ich kierunku, już z daleka zacząłem się im przyglądać, wiedząc, jakie ważne było w tym momencie poprawne ocenienie odległości. Nie uchroniło mnie to przed popełnieniem drobnego błędu, który szczęśliwie nie skończył się dla nas źle. Mianowicie podprowadziłem Dreamcatchera odrobinę za blisko pierwszej przeszkody, co poskutkowało tym, że lekko zahaczył o górny drąg w trakcie lotu. Ten jednak szczęśliwie tylko zatrząsł się i pozostał na swoim miejscu, czego nawet nie byłem do końca świadom. W takich momentach starałem się nie analizować nadmiernie, tylko raczej zrobić wszystko, żeby wybrnąć z tej sytuacji, nawet jeśli ogólnie nie była wcale taka zła. W związku z tym po wylądowaniu zadbałem o to, by koń nie musiał urywać foule przed oddaniem drugiego skoku i lekko go przytrzymałem, żeby następnie wypuścić do skoku, tym razem w pełni czystego. Dla odmiany zakończyliśmy go lądowaniem na lewą nogę, na którą kontynuowaliśmy galop w stronę siódemki, kolejnego oksera ustawionego blisko trybun.

@Dreamcatcher
Mów mi Zuza. Możesz się ze mną skontaktować przez GG 312087 lub Discorda Joy#9747. Piszę w pierwszej osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię tak.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Eventy

Dreamcatcher
Awatar użytkownika
10
lat
170
cm
Skoki
Duży Sport
OLIVER PELERIEUX & DREAMCATCHER - KLASA N, ZWYKŁY


Lądowanie za trójką przebiegło bez żadnych zakłóceń, a wobec tego wałach dalej płynnie galopował przed siebie na prawą nogę. Mijając oksera z numerem siedem po swojej prawej stronie dał się miękko zagarnąć na zakręt, nie mając przy tym większego problemu z utrzymaniem zarówno dotychczasowego, żywego tempa, oraz równowagi na łuku. Uważny jeździec na jego grzbiecie wiele mu ułatwiał, szczególnie jeśli poza skupieniem wykazywał się również dobrym wyczuciem, dzięki któremu mógł trafnie określić, czego brakowało w ruchu konia; chociaż galop Dreama z natury był raczej okrągły, na tym poziomie parkuru skrupulatne pilnowanie zaangażowania zadu mogło się tylko dodatkowo opłacić. Przypilnowany w tej kwestii podszedł do stacjonaty pewnie i wybił się do skoku płynnie, zgrabnie podwijając pod siebie nogi, zachowując zapas nad górnymi sztangami.
Powrócił na ziemię bez zachwiania balansu by dalej kontynuować galop na prawo, tym samym po łagodnej krzywiźnie — w którą wpisywał się nienagannie w takim stopniu, w jakim chciał go wygiąć Pelerieux — zbliżając się do oksera. Ani wysokości, ani długości przeszkód w tej aktualnej klasie nie zdawały się stanowić dla ciemnogniadego zbytniego wyzwania; dopóki zgrywał się ze swoim jeźdźcem a jeździec z nim, każdy kolejny skok szedł mu gładko, jakby był niewymagającym przeskokiem nad kałużą, a przynajmniej taka lekkość mu wówczas towarzyszyła. Z taką właśnie lekkością przeleciał nad piątką, ponownie wpasowawszy się w wybrane przez zawodnika miejsce odbicia. Dalej galopował na prawą nogę po wylądowaniu i płynnie przeszedł na stopniowy nawrót do następnych przeszkód.
Jego łatwość w obsłudze nie malała wraz z czasem płynącym od rozpoczęcia parkuru, tylko utrzymywała się na jednym, stabilnym poziomie. Jak na odważnego i pilnego konia przystało, przegalopował przez ciasnawą przestrzeń między jedynką a drugim członem ósemkowego szeregu bez napalania się czy choćby zdenerwowania wynikającego z ograniczenia przestrzeni, więc zaraz elegancko się prostował w dojeździe do pierwszego członu szeregu 6ab. Nad jego tempem panował Oliver, i choć to okazało się minimalnie niedobrane — a wobec tego odległość do wybicia niekoniecznie optymalna — wałach i tak postarał się o wyrównanie błędu próbą wyjścia bardziej w górę, kiedy już odbijał się od podłoża. Jego przednie kopyto wprawdzie i tak stuknęło w sztangę, natomiast na tyle słabo, że przeszkoda pozostała nienaruszona (szczególnie, że Dream w locie jeszcze otworzył się zadem, aby jego tyły na pewno nie napotkały i nie ściągnęły górnego drąga).
Przez wzgląd na to, że skok nad pierwszym członem wyszedł nieco krótszy, para znalazła się w mimo wszystko komfortowej sytuacji wewnątrz szeregu, bo dwie foule do drugiego członu nie musiały być skrócone przesadnie, na czym pewnie ucierpiałby impuls ciemnogniadego. Zamiast tego przesadnego skrócenia ze strony Dreamcarchera miało miejsce jedynie drobne ograniczenie foule, które jednak nie odebrało mu energii w ruchu, więc do kolejnej stacjonaty wybił się wystarczająco silnie, aby zagwarantować sobie (no i swojemu zawodnikowi) czysty lot z zapasem, może nawet nieco przesadnym.
Wracając na ziemię, układał kończyny do lądowania i późniejszej kontynuacji galopu na lewo, a na wysokości przeszkody z numerem jedenaście zaczął zakręcać, mimo zbliżenia przy tym do bandy oraz trybun zachowując spokojną głowę i nie próbując wrócić bliżej do wnętrza obiektu.

@Oliver Pelerieux
Mów mi luczkowa.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .

Podstawowe

Osobowość

Za fabuły

Oliver Pelerieux
Awatar użytkownika
32
lat
186
cm
zawodnik skoków przez przeszkody
Uznana Klasa Średnia
OLIVER PELERIEUX & DREAMCATCHER - KLASA N, ZWYKŁY


Stuprocentowa koncentracja na zbliżającej się przeszkodzie pozwoliła nam uniknąć ewentualnych błędów. Podobnie jak Dreamcatcher, zdawałem się nie zauważać całego otoczenia. W zamian poświęcałem sto procent uwagi reakcjom konia i temu, by jak najefektowniej poprowadzić go po parkurze. Wskazałem mu miejsce odbicia, które uznałem za najodpowiedniejsze, po czym wyczekałem kolejnego ruchu ze strony konia, nie ośmielając się go wyprzedzić. Nie spóźniłem się też z wyjściem do półsiadu, którym starałem się nie zaburzyć równowagi konia poprzez zbyt mocne wychylenie. Nie pożałowałem mu jednak wodzy, oddając rękę w stopniu, którego potrzebował do swobodnego wyciągnięcia szyi w trakcie lotu. Jednocześnie nie przerwałem kontaktu, więc po wylądowaniu uniknąłem problemu z brakiem kontroli. Kolejne przeszkody znajdowały się dość blisko, co wymagało szybkiej reakcji. Przede wszystkim zwróciłem uwagę na to, by koń wciąż był podstawiony i odpowiadał na pomoce. Dosiadem pomogłem mu wejść zadem pod kłodę i tym samym zyskać większą lekkość przodu, która miała mu ułatwić oddanie kolejnego skoku nad zbliżającym się okserem.
Tak jak ostatnim razem, udało nam się wybrać poprawny odskok, co znacznie ułatwiło pokonanie drugiego elementu szeregu. Po wylądowaniu za 8a jedynie wycofałem lekko ramiona i domknąłem konia dołem, ograniczając ryzyko wyłamania czy przyczajenia się przed stacjonatą. Zależało mi na zachowaniu płynności i dotychczasowego rytmu, w których oboje się dobrze odnajdowaliśmy. Kiedy ponownie wybił się w górę, byłem już gotów zgrać się z jego ruchem bez żadnego opóźnienia. Po zwycięskim wyjściu z szeregu, dla odmiany czekał nas trochę dłuższy odcinek galopu, który postanowiłem pokonać w półsiadzie. Jeśli na tym etapie wyczułem jakieś napięcia, to właśnie wtedy postarałem się je zniwelować. Dopiero na moment przed pojawieniem się na wysokości piątki wróciłem do pełnego siadu, chcąc zmotywować konia do mocniejszej pracy zadu. Dzięki temu, po wyjściu z zakrętu na dziewiątkę, nie zostało mi już nic innego niż wyprostować Dreamcatchera i doprowadzić go do przeszkody, którą także udało nam się pokonać bez większych problemów.
Znaleźliśmy się już na końcówce parkuru, ale nie pozwalałem sobie na przedwczesną radość z sukcesu, na który się zapowiadało. Niejednokrotnie się przekonałem, że czasami wszystko potrafiło ulec zmianie w ostatnich sekundach. Jeśli po skoku nad dziewiątką wałach nie poszedł za moją sugestią i nie wylądował na prawą nogę, to dopilnowałem tego teraz, prosząc o lotną zanim jeszcze pozwoliłem mu się skupić na najbliższym okserze. Następnie upewniłem się, że odległość nam pasuje i w razie potrzeby odpowiednio dodałem / skróciłem, a następnie dojechałem pod okser i wysłałem ciemnogniadego do skoku. Wylądowawszy po drugiej stronie, na prawo, przygotowałem konia do pokonania ostatniego zakrętu. Należycie wygiąłem go wokół swojej wewnętrznej łydki, zapewniając oparcie w zewnętrznych pomocach, po czym naprostowałem po wyjściu z zakrętu, celując w sam środek stacjonaty, która zamykała parkur. Trzymając emocje na wodzy, rytmicznie dogalopowałem pod przeszkodę i pomogłem koniowi w ocenie miejsca odbicia. Kiedy wybił się do przeszkody, wyszedłem za jego ruchu do półsiadu, nie tracąc oparcia w strzemionach ani nie zostając z ręką. Pomogło nam to w poprawnym pokonaniu przeszkody, co równało się czystemu przejazdowi, który zaczął mnie cieszyć dopiero z chwilą minięcia celowników. Pokierowałem wówczas konia gdzieś między przeszkodami, stopniowo zwalniając. Rzuciłem okiem na telebim, na którym wyświetlał się cały czas przejazd i wynik, a widząc, że udało nam się osiągnąć fajny czas i nie popełnić żadnych błędów, mogłem wreszcie odetchnąć i dać emocjom dojść do głosu. Z uśmiechem poluźniłem wodze i poklepałem wałacha po szyi, chwaląc go także głosem za bardzo dobrze wykonaną robotę podczas opuszczania parkuru. Byłem mu naprawdę wdzięczny za to doświadczenie.

@Dreamcatcher
Mów mi Zuza. Możesz się ze mną skontaktować przez GG 312087 lub Discorda Joy#9747. Piszę w pierwszej osobie czasu przeszłego. Wątkom +18 mówię tak.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .

Podstawowe

Osobowość

Likes & dislikes

Za fabuły

Eventy

Dreamcatcher
Awatar użytkownika
10
lat
170
cm
Skoki
Duży Sport
OLIVER PELERIEUX & DREAMCATCHER - KLASA N, ZWYKŁY


Chociaż panujące na hali konkursowej warunki faktycznie sprzyjały rozproszeniom, Dream nie był na te rozproszenia podatny — w ogólnym sensie nie był po prostu zbyt podatny na działanie rozpraszaczy, ale w tym konkretnym, dzisiejszym ujęciu towarzyszył mu jeździec, którego praca w siodle skutecznie odwodziła go choćby od zerkania po trybunach, nawet jeśli Oliver nie zabiegał o to przesadnie, a jedynie zwyczajnie świadomie prowadził go po parkurze i przygotowywał do każdego kolejnego elementu trasy. I tak właśnie niebawem został wyprowadzony z zakrętu na dojazd do oksera z numerem siedem; w odpowiednim, rytmicznym tempie, pełnym skupieniu, bez presji czy strachu. Wałach szedł przed siebie pewnie, a z pomocą swojego zawodnika ta jego pewność mogła przekładać się nie tylko na samo podchodzenie do skoku, ale także na nienaganną technikę, na którą nie wpływały żadne większe błędy.
Ciemnogniady odbił się przed okserem w optymalnej odległości wskazanej mu przez mężczyznę i już zaraz ładnie zaokrąglał całą swoją sylwetkę w locie, wykorzystując miejsce na wodzy do wyciągnięcia szyi i składając pod siebie nogi, prawie jakby jego życie miało od tego zależeć (mimo że nie obawiał się zostać odesłany na kabanosy, gdyby coś mu nie poszło). Po (czystym (i tak uff)) wylądowaniu pozostał w galopie na lewo, chętnie dając się jeszcze trochę bardziej poskładać — albo może po prostu chętnie pokazując, że się nie rozpadł, dalej był zwarty i gotowy do mierzenia się z kolejnymi przeszkodami.
Szeregi zawsze stanowiły większe wyzwanie niż pojedynczo stojące przeszkody, bo przy nawet niewielkiej pomyłce w najeździe na pierwszy człon istniało spore ryzyko, że odległość będzie niezbyt pasować, a koń zwątpi. Dream nie zwykł wątpić, nie zwykł też się czaić, a nawet jeśli coś się nie powiodło w pierwszej części, zwykle ratował jeźdźca w następnej; tym razem nie musiał jednak niczego ratować, jako że zawodnik należycie przygotował go do tego pierwszego skoku nad okserem, dzięki czemu po lądowaniu i jednej foule bardzo gładko mógł wyjść do skoku nad stacjonatą, którą już za chwilę zostawił za sobą nienaruszoną.
Dalej galopując po naprawdę obszernym łuku — oraz czując odciążenie grzbietu w półsiadzie — kilka razy głośniej sobie parsknął, tym i swoją całościową postawą pokazując, że był rozluźniony, choć nadal pozostawał zdeterminowany i zmobilizowany, a energii mu nie brakowało. Gdy jeździec powrócił z pełnym ciężarem w siodło, wałach pozostał zaokrąglony, ale też odczytał działania bardziej angażujące w pracę jego zad i naturalnie się tym działaniom poddał, zauważalnie mocniej wkraczając tylnymi nogami pod kłodę, co zapewniło mu lepszą równowagę na zakręcie za okserem z numerem pięć, który wyprowadził ich na stacjonatę oznaczoną jako dziewiątka. Mając wszystko czego potrzebował do dobrego skoku — czyli żywe tempo, napęd od tyłu, harmonię z jeźdźcem oraz odpowiednio wystosowane pomoce zarówno naprowadzające, jak i posyłające go do wybicia — zrobił dokładnie to, co mógł i przede wszystkim chciał zrobić, czyli wyszedł pewnie w górę, książkowo baskilując szyją w locie, a moment później lądował za przeszkodą na prawą nogę, bo sugestia mężczyzny płynąca z ułożenia jego ciała nie przemknęła wierzchowcowi niezauważona.
Dystansy w wykonaniu Dreamcatchera nie stanowiły wyjątku jeśli chodziło o łatwość w zachowaniu jego opanowania i posłuszeństwa. Bez śladu sprzeciwu dopasował się do osądu zawodnika co do konieczności ewentualnej zmiany tempa, by pewnym galopem (pewnym niezależnie od prędkości) dojść do oksera, nad którym oddał bezpieczny, wystarczająco wysoki i długi skok. Następnie po lądowaniu pokonał jeszcze kilka foule na wprost, by później dać się miękko zagarnąć pomocom jeźdźca do zakrętu w prawo; tym samym pomocom (tyle że działającym już nieco inaczej) dał się także wyprostować z zakrętu, tym samym wychodząc naprzeciw ostatniej przeszkodzie dzisiejszego parkuru. Zachowanie rytmu oraz spokoju, a także czytelność sygnału do wybicia zadziałały tak, jak działały do tej pory tego dnia, czyli umożliwiły wałachowi pewne podejście pod stacjonatę i równie pewne wyjście w górę. Skoro wszystko zagrało tak dobrze jak przy (prawie wszystkich) poprzednich skokach, ten ostatni nie okazał się gorszy. Po powrocie na ziemię naturalnie galopował jeszcze przed siebie, dopóki Oliver nie zaczął działać zwalniająco. Dream, jak na grzecznego konika przystało, przeszedł gładko do kłusa, wyciągając się w nim chętnie w dół. Klepanie po szyi odebrał z satysfakcją, rozumiejąc je jako podziękowanie za dobrze wykonaną robotę — i chociaż nie był emocjonalnym typem, przyjął je ze swego rodzaju satysfakcją, opuszczając parkur rozluźniony i zadowolony.

@Oliver Pelerieux

KONIEC
Mów mi luczkowa.
Uwaga, moje posty mogą zawierać: .

Podstawowe

Osobowość

Za fabuły

Zamknięty