Znaleziono 602 wyniki

( w: 25 Queen's Rd Anthony Wayford 14 maja 2024, 21:49)
- Nie mają z tym nic wspólnego - mruknął, ledwie powstrzymując się przed przewróceniem oczami, jak zawsze, gdy w jakiś krytyczny sposób odnosiła się do jego postępowania z psami czy jego diety (w tym przypadku obu naraz). Oczywiście miała rację, bo nie powinien dokarmiać psów takimi resztkami, ale w życiu by jej tego nie przyznał - bo przecież w jego domu "od zawsze" tak karmiono psy i jakoś żadnemu nic nie dolegało, poza chorobliwą otyłością Stefana, który trafił w ręce cioci Laury, a...
( w: 25 Queen's Rd Anthony Wayford 08 maja 2024, 21:08)
- Na pewno nie chcesz jakiejś herbaty albo termoforu? - Zapytał z wyczuwalnym w głosie powątpiewaniem. Widząc, jak się kuli i ściska palce, nie potrafił jej uwierzyć, że wszystko jest w porządku. Nie gdy na pierwszy rzut oka było widać, że ból dokucza jej coraz mocniej. Tony starał się trzymać myśli, że na pewno przechodziła już przez gorsze rzeczy i ta nie była aż tak bolesna, ale co on mógł wiedzieć o takich rzeczach... Westchnął, kiedy spróbowała odwrócić jego uwagę od swojego stanu zmianą te...
( w: Pastwiska Anthony Wayford 05 maja 2024, 18:39)
Zupełnie mu nie przeszkadzało, że Argent była dość brudna. Choć normalnie zwracał uwagę na każdy kłaczek na ubraniu (i na pewno z tego powodu uwielbiał koty...), to konie miały u niego taryfę ulgową i ich sierść oraz smrodek niespecjalnie mu wadziły. Nie przerwał więc drapania, które uwalniało jeszcze więcej martwej sierści i kurzu, ale też wyraźnie sprawiało przyjemność koniowi. Tony nie mógł powstrzymać uśmiechu na widok min i póz klaczy, które zmieniały się w zależności od intensywności i lok...
( w: Pastwiska Anthony Wayford 26 kwie 2024, 21:34)
Uzyskawszy zainteresowanie Argent, zauważalnie się ucieszył, choć nie pozwolił na to, by jego reakcja przepłoszyła konia. Po prostu uśmiechnął się i wyciągnął do niej rękę, niestety nie mając niczego, czym mógłby ją przekupić. Zanim dotknął jej chrap, pozwolił by pierwsza zainicjowała kontakt. Jego zapach raczej niczego jej nie mówił, ale dzięki wcześniejszej wizycie w stajni, przynajmniej pachniał końmi, a nie tylko swoimi perfumami, co mogłoby być zniechęcające dla wrażliwego, końskiego noska....
( w: Pastwiska Anthony Wayford 26 kwie 2024, 19:55)
Od rozstania z Aaren, Tony praktycznie nie bywał w stajni. Niedługo po sprzedaży koni zrezygnował ze swoich usług kowalskich, mając na głowie wystarczająco dużo innych spraw, które wypełniały mu cały wolny czas. Dziś jednak się złamał i gdy otrzymał telefon od dawnej znajomej, Mii czy innej Dżesiki, z prośbą o przybicie zgubionej podkowy, bo za chwilę muszą wyjeżdżać na zawody, zgodził się pomóc. Przyjechał do stajni, zrobił swoje, bo przecież tego się raczej nie zapomina, po czym wykorzystując ...
( w: 25 Queen's Rd Anthony Wayford 21 kwie 2024, 21:28)
- Nie przypominaj mi nawet... - Mruknął, mimowolnie wracając myślami do pełnego słońca i wysokich temperatur; rzeczy, których tutaj zdecydowanie brakowało. Co prawda przez większość czasu mogli się cieszyć pięknym słońcem, dzięki któremu już wszystko rozkwitło, ale wciąż nie było zbyt ciepło. Wiele by oddał, by na co dzień móc się cieszyć takimi temperaturami jak wtedy, gdy byli na wakacjach. W tym kraju jednak chyba nie było mu to dane. Holly nie musiała nawet nic mówić, żeby zauważył, że zaczę...
( w: 25 Queen's Rd Anthony Wayford 14 kwie 2024, 20:51)
- Kiedyś na pewno dostaniesz - mruknął, nawet nie chcą słuchać o innej możliwości. Nie wierzył, że obecne, dość nagłe zwolnienie lekarskie miało jej przysporzyć tylu kłopotów, zwłaszcza, że dotąd pojawiała się w pracy zawsze, nawet jeśli nie czuła się do końca dobrze. Poza tym mogła być pewna, że gdyby zaczęli robić jej teraz z tego powodu pod górkę, to Tony by się tym zainteresował i udał się na rozmowę z kim trzeba. Najwyraźniej z pewnych rzeczy nigdy miał nie wyrosnąć, nawet jeśli sprawiał te...
( w: 25 Queen's Rd Anthony Wayford 02 kwie 2024, 23:32)
- Bo podjęłaś ją w zgodzie ze sobą. Chyba. Taką mam nadzieję - westchnął, tak naprawdę nie mogąc być pewnym tego, czy zdecydowała dobrze, czy też nie. Nie umiał wejść jej do głowy, a niewykluczone, że sama nie była pewna tego, co czuła. W końcu skoro miała wątpliwości... To może jakaś jej część uważała inaczej? Kiedy połknęła tabletkę, bez słowa przytulił Holly, nie musząc chyba nic mówić. W związku z całym tym... zamieszaniem, Tony postanowił zrezygnować z wszelkich aktywności, żeby cały czas m...
( w: 25 Queen's Rd Anthony Wayford 01 kwie 2024, 21:28)
Tony również marzył o tym, by wszystko wróciło już do normalności. Stres i nerwowa atmosfera zawsze źle się na nim odbijała, ale o dziwo po paru dniach zaczął odzyskiwać panowanie nad sobą. Oswoił się z tą sytuacją, na ile było to możliwe, a przede wszystkim trzymał się myśli, że Holly podjęła już decyzję i za parę dni to wszystko stanie się tylko gorzkim wspomnieniem. Sporo pomógł mu fakt, że Holly zdecydowała się w tym czasie u niego zamieszkać, bo dzięki temu mógł ją mieć cały czas na oku, je...
( w: Hampden Park Anthony Wayford 30 mar 2024, 22:12)
- Trudno. Dobrze wiesz, że musisz wziąć wtedy wolne i praca powinna być ostatnią rzeczą, jaką powinnaś się przejmować - powiedział, nawet nie chcąc słuchać o tym, że miałaby pójść do pracy wcześniej, niż to dopuszczalne po przejściu tej procedury. To prawdopodobnie i tak miało być za mało, żeby odzyskać psychiczną równowagę, choć Tony po cichu liczył na to, że przerwanie ciąży zrzuci z ramion Holly ciężar, z którym się zmagała... - Ja Ciebie też - odpowiedział i po chwili wychylił się w kierunku...
( w: Hampden Park Anthony Wayford 28 mar 2024, 21:23)
- I niedługo się skończy. Jutro rano przywiozę Cię na badania krwi, a pojutrze odbierzemy wyniki i umówimy się po te tabletki. Musisz tylko załatwić sobie wolne na najbliższe parę dni od środy, dobra? - Powiedział, mając nadzieję, że wyartykułowanie wszystkich kroków na głos pomoże jej uwierzyć, że naprawdę są w stanie to zrobić. Rozwiązanie ich problemu tak naprawdę było banalnie proste, choć niestety nie było w stanie zdjąć z Holly ciężaru psychicznego ani naprawić ostatnich dni. - Nieważne, H...
( w: Hampden Park Anthony Wayford 24 mar 2024, 23:07)
- Chodź do mnie - mruknął, jednocześnie wyciągając do niej ramiona, żeby przytulić ją do siebie. W aucie może nie było to najwygodniejsze, ale nie mógł pozwolić na to, żeby zaniosła się płaczem i kompletnie rozsypała na tysiące kawałków. Nie mógł zrobić nic, żeby szybko naprawić tę sytuację, więc robił wszystko, co w jego mocy, z nadzieją, że coś w końcu pomoże. - Nie masz za co przepraszać - powiedział, jednocześnie próbując ją jakkolwiek pocieszyć. Nigdy nie był w tym specjalnie dobry. Niektór...
( w: Upperton Anthony Wayford 23 mar 2024, 23:58)
Trudno określić, jakie emocje mu towarzyszyły, gdy Jolene podzieliła się z nim tym wyznaniem. Na pewno nie był zaskoczony. Był zdania, że wyjawienie prawdy nikomu nie zrobiło dobrze. Gdyby to zależało tylko od niego, do dziś wszyscy żyliby w kłamstwie. Zawsze uważał, że to najlepsze wyjście i tylko się w tym utwierdził, gdy cały ten syf wylał. Co prawda to znowu on wyszedł ze wszystkiego obronną ręką, bo mimo chwilowego kryzysu, nie można powiedzieć, żeby jego życie drastycznie się zmieniło. Za ...
( w: Hampden Park Anthony Wayford 23 mar 2024, 22:39)
Nagłe wtrącenie chwilowo wybiło lekarkę z rytmu, ale nie dało się odczuć, by jej nastawienie jakkolwiek się zmieniło. Zachowała się profesjonalnie, będąc gotową na to, aby przedstawić im także tę drogę, bez wzbudzania poczucia winy czy prób odwodzenia od tego pomysłu. U Tonego również nie wywołało to żadnej nieoczekiwanej reakcji. Pozwolił sobie tylko na to, żeby położyć dłoń na nodze Holly, jakby chciał ją zapewnić, że wciąż jest blisko i może liczyć na jego wsparcie w każdej sytuacji. Lekarka ...
( w: Hampden Park Anthony Wayford 22 mar 2024, 22:59)
Wydawało mu się, że gdy wejdą do gabinetu, to poczuje się lepiej, ale tam atmosfera wcale nie była lżejsza, choć lekarka wydawała się być dosyć miła i delikatna. Dla Tonego teoretycznie nie była to nowa sytuacja - towarzyszył Aaren podczas takich wizyt przynajmniej kilka razy, kiedy starali się o dziecko i kiedy już zaszła w ciążę, ale teraz było inaczej. Niepokój, który odczuwał, nie był podszyty radością i ciekawością przed nieznanym. Czuł, że Holly była przerażona i załamana, a przez to nie p...
( w: Upperton Anthony Wayford 21 mar 2024, 22:38)
Na jej odpowiedź zareagował milczeniem. Bez słowa wygasił na murku niedopałek papierosa, którego większość "przegadał" niż wypalił. Może też dlatego nie zapytał o kolejnego, albo po prostu nie chciał, by wymknęło mu się to spod kontroli. Spojrzał na Jolene, ale jego wzrok nie zdradzał, o czym właśnie myślał. Nie zamierzał jej pocieszać i zapewniać, że na pewno się myliła, a Holly chciałaby ją zobaczyć, bo po prostu tego nie wiedział. Szczerze mówiąc, gdyby miał zgadywać, to powiedziałb...
( w: Hampden Park Anthony Wayford 21 mar 2024, 22:03)
Dwa czy trzy dni po tym, jak Holly wykonała test ciążowy, Tony namówił ją, żeby umówiła się do lekarza. Prawdopodobnie wiązało się to z długą, pełną emocji rozmową, ale miał nadzieję, że nie miała mu tego za złe. Robił to dla jej dobra. Musieli mieć pewność, że testy nie kłamały, a poza tym dowiedzieć się, który był to tydzień i czy wszystko jest w porządku, niezależnie od tego, jakie miały być dalsze decyzje Holly. Decyzji, w przeciwieństwie do wizyty u lekarza, nie zamierzał przyspieszać, nawe...
( w: Whorehouse Anthony Wayford 21 mar 2024, 21:09)
Westchnął bezgłośnie, nie takiej odpowiedzi się spodziewając. Chciał jej pomóc, ale czuł, że ma związane ręce i tak naprawdę nie może zrobić nic, co mogłoby jej pomóc ani doraźnie, ani długofalowo... Nie powstrzymywał jej przed nerwowym przekładaniem przedmiotów i sprzątaniem, wiedząc, jak trudno jest usiedzieć w bezruchu przy takich emocjach. Dopiero z czasem podjął próbę przekierowania ich na co innego, chociażby proponując pojechanie do niego po psy, które nie rozumiały, że chwilowo nikt nie ...
( w: Upperton Anthony Wayford 21 mar 2024, 20:44)
Właśnie przez to, że nigdy na głos nie przyznała, że zmieniła zdanie na temat ich związku, Tonemu wciąż wydawało się, że nie była do niego zbyt przychylnie nastawiona. Oczywiście nie wpływało to w żaden sposób na to, jak traktował Holly, bo chyba nikt z zewnątrz nie był w stanie wpłynąć na ich relację. Jedyną osobą, która mogła jej zaszkodzić, był on sam, ale podjął już wszelkie działania, by temu zapobiec. Żelazną dyscyplinę, jaką wykazywał się podczas treningów, stosował teraz w leczeniu się, ...
( w: Whorehouse Anthony Wayford 19 mar 2024, 23:17)
- To nie twoja wina - powtórzył jak mantrę, starając się jej to wreszcie wbić do głowy. Musiała zrozumieć, że takie rzeczy się zdarzały. Chyba nie musiał jej tłumaczyć, że takie jest ryzyko uprawiania seksu... Gdyby naprawdę się z nim liczyli, z pewnością korzystaliby nie z jednej, a z przynajmniej dwóch metod antykoncepcji, żeby taka sytuacja na pewno nie miała miejsca. Tymczasem zaakceptowali to ryzyko, choć może nie do końca świadomie. W końcu nikt, kto korzysta z jakichkolwiek zabezpieczeń, ...